Data: 2008-09-16 20:53:11
Temat: Re: A jednak się...
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 16 Sep 2008 13:50:48 -0700 (PDT), J-23 napisał(a):
> On 16 Wrz, 22:40, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>> Dnia Tue, 16 Sep 2008 22:35:52 +0200, Ghost napisał(a):
>>
>>> Użytkownik "J-23" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
>>>news:d4f9e1e0-dee0-4c4b-a3a7-f1e391f393d6@l42g200
0hsc.googlegroups.com...
>>> On 16 Wrz, 21:44, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>>
>>>>Jak zwykle kk przyparty do sciany sila naukowej argumentacji, udaje ze
>>>>dupa mu nie odpada.
>>
>>> Ojacie, prawdziwy najazd poetow.
>>
>> No tak, w końcu tylko poeci się ostaną przy zdrowych zmysłach, jak się to
>> wszystko rąbnie... Ja się tam nie boję - wierzę :-)
>> --
>> "(...)Zewszad rozlegaly sie surowe upomnienia:Jestes niczym,zapomnij o
>> sobie,zyj innymi!Gdym moje Ja po raz czwarty napisal,poczulem sie jak
>> Anteusz ziemi dotykajacy!Grunt odnalazlem pod nogami.Utwierdzic sie w tym
>> Ja wbrew wszystkiemu,z maximum bezczelnosci.(...)"
>> Z Gombrowicza :-)
>
> swiat jest teatrem...
> Szekspir
Nie, nie to. Poeci nie boją się przenośni, hiperboli i takich tam...
--
"(...)Zewszad rozlegaly sie surowe upomnienia:Jestes niczym,zapomnij o
sobie,zyj innymi!Gdym moje Ja po raz czwarty napisal,poczulem sie jak
Anteusz ziemi dotykajacy!Grunt odnalazlem pod nogami.Utwierdzic sie w tym
Ja wbrew wszystkiemu,z maximum bezczelnosci.(...)"
Z Gombrowicza :-)
|