Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia A jednak smalczyk!

Grupy

Szukaj w grupach

 

A jednak smalczyk!

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 251


« poprzedni wątek następny wątek »

241. Data: 2012-03-02 15:11:31

Temat: Re: A jednak smalczyk!
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 02 Mar 2012 16:00:01 +0100, Qrczak napisał(a):

> Młode woli za to jabłko. Po bananu zawsze pluł.

Za ciężkich bezbananowych czasów wystałam raz w kolejce (2 godziny stania)
2 banany, tj SZTUK dwie, ostatnie.
Moje dziecko, jedyne wtedy, niespełnadwuletnie, podanego sobie nabożnie
łyżeczką banana z obrzydzeniem wypstryngoliło sobie na brodę...
--

XL a taka dygresja

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


242. Data: 2012-03-02 15:34:18

Temat: Re: A jednak smalczyk!
Od: czeremcha <1...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 2 Mar, 15:25, Qrczak <q...@g...pl> wrote:

> I jeszcze mnie jajka na cup'y rozczulają.

A mnie - masło. Jeśli w przepisie ma być użyte zimne.

Rozmiękczyć masło, uklepać w kupie ;-), wydłubać z kupa ;-) oziębić.

Ania

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


243. Data: 2012-03-02 15:35:54

Temat: Re: A jednak smalczyk!
Od: czeremcha <1...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 2 Mar, 14:24, Ikselka <i...@g...pl> wrote:

> A jedzenie j.w. szpinaku - dnę moczanową.

Szpinak sięgnął dna? Może DNA? ;-)

Ania

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


244. Data: 2012-03-02 16:01:16

Temat: Re: A jednak smalczyk!
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 2 Mar 2012 07:35:54 -0800 (PST), czeremcha napisał(a):

> On 2 Mar, 14:24, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>
>> A jedzenie j.w. szpinaku - dnę moczanową.
>
> Szpinak sięgnął dna? Może DNA? ;-)
>
>

http://www.szpinak.com.pl/przeciwwskazania-do-spozyw
ania-szpinaku/


--

XL

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


245. Data: 2012-03-02 16:19:13

Temat: Re: A jednak smalczyk!
Od: Qrczak <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2012-03-02 16:34, niebożę czeremcha wylazło do ludzi i marudzi:
> On 2 Mar, 15:25, Qrczak<q...@g...pl> wrote:
>
>> I jeszcze mnie jajka na cup'y rozczulają.
>
> A mnie - masło. Jeśli w przepisie ma być użyte zimne.
>
> Rozmiękczyć masło, uklepać w kupie ;-), wydłubać z kupa ;-) oziębić.

No ale tam to generalnie kup'a rządzi.

Qra
--
Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


246. Data: 2012-03-02 18:17:01

Temat: Re: A jednak smalczyk!
Od: Anai <a...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 02.03.2012 16:11, Ikselka pisze:
> Dnia Fri, 02 Mar 2012 16:00:01 +0100, Qrczak napisał(a):
>
>> Młode woli za to jabłko. Po bananu zawsze pluł.
>
> Za ciężkich bezbananowych czasów wystałam raz w kolejce (2 godziny stania)
> 2 banany, tj SZTUK dwie, ostatnie.
> Moje dziecko, jedyne wtedy, niespełnadwuletnie, podanego sobie nabożnie
> łyżeczką banana z obrzydzeniem wypstryngoliło sobie na brodę...

Ha! A ja w bezbananowych czasach dziecięciem byłam i zupełnie nie
doceniałam tego ile kto za nimi stał - białe były a ja białego nie jadłam :D

--
Pozdrawiam
Anai

*****e-mail: www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ ******gg:1737648******
***** http://photo-of-anai.gu.ma/ *****
"Tylko pokłady bezinteresownego skurwysyństwa mają nieograniczone
możliwości regeneracyjne."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


247. Data: 2012-03-02 18:32:11

Temat: Re: A jednak smalczyk!
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 02 Mar 2012 19:17:01 +0100, Anai napisał(a):

> W dniu 02.03.2012 16:11, Ikselka pisze:
>> Dnia Fri, 02 Mar 2012 16:00:01 +0100, Qrczak napisał(a):
>>
>>> Młode woli za to jabłko. Po bananu zawsze pluł.
>>
>> Za ciężkich bezbananowych czasów wystałam raz w kolejce (2 godziny stania)
>> 2 banany, tj SZTUK dwie, ostatnie.
>> Moje dziecko, jedyne wtedy, niespełnadwuletnie, podanego sobie nabożnie
>> łyżeczką banana z obrzydzeniem wypstryngoliło sobie na brodę...
>
> Ha! A ja w bezbananowych czasach dziecięciem byłam i zupełnie nie
> doceniałam tego ile kto za nimi stał - białe były a ja białego nie jadłam :D

Wtedy i dziś to, co mamy w sklepach, to banany pastewne, które nam się
wmusza z powodów durnych ustaleń, a i historycznych uwarunkowań
ekonomicznych nie całkiem uczciwych - hodowla właśnie takich bananow we
francuskich koloniach sprawiła, że tylko takie zatwierdzono w Europie do
handlu:
http://www.kuchniaplus.pl/kuchnia_encyklopedia-kuchn
i_239_przemysl-bananowy.html
"(...)Rynek bananów został podzielony na banany dolarowe uprawiane i
eksportowane z Ameryki Łacińskiej przez takie firmy jak Dole, Chiquita, Del
Monte. Z drugiej strony stoją euro banany produkowane przez mniejsze firmy
bananowe posiadające swoje uprawy w byłych koloniach krajów europejskich
głównie Francji. Te drugie mają preferencyjne warunki jeśli chodzi o
eksport bananów na rynek europejski i nie muszą płacić cła. Natomiast firmy
amerykańskie działające w Ekwadorze, Kolumbii, Kostaryce, Gwatemali chcąc
eksportować banany na rynki europejskie muszą płacić cło w wysokości 176
dolarów za tonę. Wielkie koncerny amerykańskie w poczuciu krzywdy zwróciły
się do Światowej Organizacji Handlu o pomoc i uwolnienie rynku. Mimo kilku
obostrzeń wprowadzonych przez WTO wobec UE sytuacja diametralnie się nie
zmieniła. (...)"

W dodatku:
http://wolnemedia.net/wiadomosci-ze-swiata/bedziemy-
jedli-tylko-banany-pastewne-i-dla-swin/
Nie wiem tylko, co znaczy "bedziemy" - bo przecież takie właśnie jemy od
lat.

A odmiany bananów sa tak różnorodne, w tym o różowym miąższu, smakowite,
rozpływajace się w ustach, aromatyczne, najlepsze z tych, które zdarzyło mi
się jeść. To zupełnie nie to, co te "ziemniaki", które powszechnie tylko z
powodu postkolonialnego dyktatu zatykają rynek europejski.
--

XL

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


248. Data: 2012-03-02 22:03:17

Temat: Re: A jednak smalczyk!
Od: Aicha <b...@t...ja> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2012-03-02 14:24, Ikselka pisze:
> Dnia Thu, 01 Mar 2012 21:45:15 +0100, Aicha napisał(a):
>
>> W dniu 2012-03-01 09:12, medea pisze:
>
>> Brokuły należą do kapustnych, a jedzenie ich w dużych ilościach może
>> spowodować powstanie wola, tego z braku jodu.
>
> A jedzenie j.w. szpinaku - dnę moczanową.

Ale brokuły są teraz wszędzie polecane niemal jak lekarstwo na raka, a
szpinak tylko Popeye wcinał sto lat temu, paląc fajkę.

--
Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem
wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy,
to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


249. Data: 2012-03-03 23:25:25

Temat: Re: A jednak smalczyk!
Od: KRZYZAK <k...@k...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 2 Mar 2012 14:29:44 +0100, Ikselka napisał(a):

> Przy bogactwie moich skorup nie wiedziałabym, którą filizankę wybrać - mam
> ze 4 czy 5 różnych pojemności.

Filizanka cappuccio max 170ml:)

--
usenet jest dla mieczakow
#pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn
(irc.freenode.net)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


250. Data: 2012-03-03 23:33:56

Temat: Re: A jednak smalczyk!
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 4 Mar 2012 00:25:25 +0100, KRZYZAK napisał(a):

> Dnia Fri, 2 Mar 2012 14:29:44 +0100, Ikselka napisał(a):
>
>> Przy bogactwie moich skorup nie wiedziałabym, którą filizankę wybrać - mam
>> ze 4 czy 5 różnych pojemności.
>
> Filizanka cappuccio max 170ml:)

Thx :-)
--

XL

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 20 ... 24 . [ 25 ] . 26


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Farsz
Jedzonko dla najmłodszych
Suszone grzyby - objętość
Ku rozwadze, porada Ikselki jakby co - bo to przeciez guru kuchni.
AD:Embird Tutorials

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »