Data: 2003-03-19 21:57:13
Temat: Re: A jednak zapytam...
Od: "Świder" <s...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Chyna" <c...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:3e78432f@news.vogel.pl...
> Jakkolwiek zdaje sobie sprawe, ze to bez sensu - przez Net nikt nie jest w
> stanie osadzic. A poza tym czesc ludzi (wiekszosc?) to laicy i moga tylko
> mnie "napedzic", miast pomoc. Ale ryzyk fizyk, jak to mowia.
> Jakies 2-3 lata temu podczas troche zakrapianej imprezy uderzylam sie o
> sciane. Wpadlam na nia lbem niczym w animowanym filmie dla dzieci. Przez
> nastepny tydzien bylam czlowiekiem - sloniem. Pol twarzy sinej i
> opuchnietej.
> Kiedy wszystko sie wygoilo wyszlam na swiatlo dzienne. Zawsze nosilam
> grzywke, nie odslanialam czola i nie zwracalam na cos uwagi - a skoro nie
> zwracalam nie potrafie ocenic, czy cos bylo, czy nie. Jakies pol roku temu
> przyszlo mi do glowy, zeby zaczac podnosic wlosy - a i tym samym
odslonilam
> czolo. Ktos mnie zapytal "Co to za guz?" Rzeczywiscie, po lewej stronie
> czola znajduje sie maly guz, na ktory ludzie nie zwracaja uwagi a ktory
> lekko sie wylania, gdy podnoszac brwi te faldy skory sie tam...
poukladaja.
> Jako rasowa hipochondryczka (m.in. dlatego obawiam sie pisac do Was, bo
> mozecie mi niezle zaszkodzic ;) zaczelam miec problemy ze snem, balam sie,
> macalam po 100 razy te czesc glowy, przegladalam sie 134 razy dziennie w
> lusterku, czulam jakies cieplo w tej okolicy, lekkie bole itd.
> Minelo jak reka odjal po rozmowie z kims po medycynie (lekarka): "Gdyby
cos
> sie dzialo to by tu pani teraz nie siedziala i nie rozmawiala ze mna
> normalnie. Takie rzeczy wychodza po okolo pol roku".
> Spokoj byl do wczoraj. Kolezanka opowiedziala mi historie swojego kolegi.
> Mial wypadek na rowerze, wstrzas mozgu, czegos nie dopilnowano i po kilku
> latach (ok. 5) lezy w szpitalu.
> Pytala mnie ta kolezanka czy mam jakies objawy, bole glowy, mdlosci. Nie
> mam. Mowi: "To sie nie przejmuj". A jednoczesnie tak mnie nastraszyla ta
> historia, ze sie obudzilam o 4 w nocy spocona i bardzo duzo zlych mysli
> krazy(lo) mi po glowie: ze to pewnie rosnie, ze mam raka, ze beda mnie
> kroic, ze.. nie wiem co jeszcze. Koszmar zaczal sie na nowo.
> Co o tym myslicie?
>
> --
> Chyna
> Jaaasne.
>
> nie sadze zeby cos sie zlego moglo dziac.trzy lata z tym zyjesz i gdyby
nie zmiana fryzury do dzis nie wiedzialabys ze cos masz. studiuje medycyne i
doskonale wiem co to znaczy wpedzac sie w jakas chorobe, na dermatologii
wszystko cie swedzi, na chirurgii dopatrujesz sie wszystkiego co najgorsze z
twoja jama brzuszna i tak dalej... tak samo jest z toba, bylo dobrze , a
nagle gdy zobaczylas to od reki jest fatalnie. jesli to cie nie uspokoi, a
mysle ze takie slowa pisane za posrednictwem grupy nie sa zbyt hmmm wiesz
jakie:) to udaj sie do jakiegos lekarza. jesli ta gorka jest na skorze to do
derm jesli pod skora to proponuje sie zaczerpnac wiedzy na temat torbieli a
jesli to twardy guzek to postaraj sie o wizyte u jakiegos neurologa. ale
wydaje mi sie ze to zbyt daleko posuniete kroki na taki przypadek kliniczny
o ktorym napisalas:)
zycze spokojnych nocy
^swider^
|