Data: 2010-10-22 11:04:56
Temat: Re: A może by tak...
Od: Suri <b...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 22 Paź, 12:09, medea <x...@p...fm> wrote:
> W dniu 2010-10-21 20:07, Suri pisze:
>
> > a bredzi potrzebnie lub nie potrzebnie na trzy zmiany. Jedni od 8.oo
> > do 15.oo
> > inni od 15.oo do 22.oo a dwie postacie to chyba w ogóle
> > nie zasypiają.
>
> Trzeba być bardzo konsekwentnym i uważnym w lurkowaniu, żeby wychwycić
> tyle regularności. ;-P
>
> Ewa
Nie koniecznie. Wystarczy spojrzeć jedynie na index w googolu z
którego ja
piszę. Już o tym wspominałam w jakimś kontekście, ale dla
przypomnienia.
Wiem, że usenet, dla wielu stanowi namiastkę kontaktów międzyludzkich,
których
być może z różnych przyczyn nie są w stanie kultywować w świecie
realnym.
Innym natomiast, jest to miejsce marnotrawienia czasu, który powinni
przeznaczyć
na prace, za którą się im płaci.Poza tym: renciści, emerycie itd.
Pewnie znajdą się tez, którzy tu "odpoczywają" jak to Edek Robak
mówi:
''Szarpiąc się za jaja'', w sposób bardziej lub mniej wysublimowany.
Nie zmienia to faktu, że pisząc tu kiedyś regularnie przez ponad
póltora roku, straciłam
dość dużo z osobistej wypracowanej przez lata kultury osobistej. Mało
tego, doszłam do wniosku, ze
skoro po półtora rocznym zaangażowaniu emocjonalnym w dyskusje z
LUDŹMI i bootami stałam się
apatyczna, agresywna, wulgarna, nieufna, rozgoryczona, i co najgorsze
osłupiła - nie potrafiąca
nawet na godzinę oderwać się od wirtualnego świata osób, z kórymi nie
łączy mnie żadna prawdziwa
zażyłość, to jest już ze mną coś nie tak.Jedno mnie
zastanawia(retorycznie). Czy to tylko ja mam takie wrażenie o tym
jak destruktywnie wpływa na człowieka(i jego świat realny), świat
zbyt częstych wirtualnych kontaktów,
czy to dotyczy wiekszej ilości ludzi? Czy jest może raczej zjawiskiem
powszechnym? Na dzień dzisiejszy, jestem na etapie rzadkiego
(tu)wypowiedzenia sie bez głębszych refleksji(bardziej z nudów) i
fragmentarycznego czytania
co poniektórych tematów(w tym osób) - podobnie jak czytasz gazetę i
to, co ci odpowiada.
|