Data: 2015-05-27 21:56:33
Temat: Re: A może jeszcze wcześniej :-)
Od: ikka <i...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2015-05-27 o 21:47, Ikselka pisze:
> Dnia Wed, 27 May 2015 21:05:59 +0200, ikka napisał(a):
>
>> W dniu 2015-05-26 o 00:41, Ikselka pisze:
>>>
>>> [...]
>>>
>>> Moje dzieci NIE MAJĄ tv.
>>> Ja za chwilę wyrejestrowuję swój.
>>> Byliśmy i jesteśmy WOLNI.
>>>
>>
>> A miałaś zostawić. Co za dylemat :)
>
> O, jesteś - czy już wreszcie możesz powiedzieć, Z CZEGO interfejsujesz?
>
>
czekałam, aż coś o olapie napiszesz, ale się nie wstrzeliłaś :D
--
"widzę ją jako decyzję nierozłączną z wolnością osobistą
matki. Dopóki płód nie może przeżyć poza jej ciałem, to do
niej należy odpowiedzialność moralna i decyzja o jego
przyszłości. Ilustruję to przykładem ojca, którego syn
potrzebuje przeszczepu nerki. Ojciec może być dawcą i to
jest moralnie słuszne. A co, jeśli nie chce? Zmusimy go?
Kościół mówi: nie. Moje pytanie brzmi: dlaczego w tym
wypadku szanujemy jego wolę i decyzję dotyczącą własnego
ciała, a w przypadku kobiety w ciąży - nie? Człowiek,
osoba ludzka, nie może być nigdy środkiem, by uratować
kogoś innego."
Teresa Forcades
|