Data: 2010-11-15 13:31:02
Temat: Re: A od poniedzialku
Od: "Chiron" <c...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "zażółcony" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ibrb8q$g9c$...@n...onet.pl...
Użytkownik "Chiron" <c...@o...eu> napisał w wiadomości
news:ibr9mp$ap4$1@news.onet.pl...
> Ależ guzik mi do homoseksualistów (raczej nie chcą adopcji dzieci- to nie
> ich postulaty)- niech sobie pan panu podaje to śniadanie do łóżka. Mnie
> nic do tego- i będę bronił praw ludzi do takich zachowań. Co innego, kiedy
> wychodzą na ulicę demonstrować swoje zboczenie- promując je. Kiedyś, kiedy
> jeszcze nie było było w Polsce zakazu- podszedł do mnie w sklepie pan
> przebrany za papieros jakiejś- tam marki i miła dziewczyna wyciągnęła z
> przegródki na nim się znajdującej paczkę fajek- chcą mi ją wręczyć.
> Zjechałem ją ostro- cieszyłem się, jak później wprowadzono zakaz reklam
> tytoniu i w ogóle jego promocji. Nawet nie chodziło mi o ludzi dorosłych-
> ale nie da się (i robili to też ci w sklepie)- zmusić ich, żeby nie
> promowali papierosów wśród dzieci. Podobnie- gdyby np alkoholicy
> zorganizować chcieli demonstrację pod hasłami typu: "precz z szykanowaniem
> nas- my też mamy prawo prowadzić samochody"- byłbym za uniemożliwieniem im
> takiej demonstracji. Jednak jak ktoś idzie do knajpy- i ma się ochotę
> "nałoić" sam czy z kumplami- to dlaczego ma nie oglądać reklam wódki? Tam
> jest na to miejsce- człowiek jest wolny, pełnoletni- niech sobie pije.
> Nikt mu charakteru nie zmieni. No- co innego, jak wyjdzie z butelką na
> ulice i będzie się zachowywać demoralizująco. Podobnie z prostytucją-
> mnie to nie interesuje. Jeśli istnieje zapotrzebowanie (a istnieje)- to
> rolą państwa jest (a robi to skutecznie policja) wymusić w miarę
> cywilizowane warunki pracy:-) (badania okresowe, etc). A także- żeby nie
> zaczepiały ludzi na ulicach- wystarczy dyskretna reklama "agencji
> towarzyskiej".
> Problem w tym-
> że_nie_istnieje_możliwość_zbudowania_idealnego_społe
czeństwa. MUSI istnieć
> pewien margines, nawet kloaka, śmietnik- a rolą państwa jest baczyć, by
> margines utrzymywać na marginesie- żeby nie zmarginalizował ogółu.
>
> Co do mniejszości żydowskiej- nie wiem, skąd to wziąłeś. Uważam, że
> powinna mieć dokładnie takie same prawa jak mniejszość ukraińska czy
> tatarska.
>
> Jeśli chodzi o dopalacze: patrzę, czytam, słucham. I nagle widzę
> histeryczny zalew doniesień o ciężkich zatruciach dopalaczami. No dobra-
> przeglądam wiadomości dalej- napiszą, ilu młodych ludzi zatruło się lub
> wręcz zmarło po wzięciu działki od dilera. No i nic. Żadnych informacji.
> Co mam sobie myśleć? Działka kupiona w sklepie od sprzedawcy- (siłą
> rzeczy taki ktoś- ze względu na o wiele mniejszą od dilera anonimowość)
> musi sprzedawać coś mniej trującego niż diler. To dlaczego nie opisuje się
> tych, co padli od działek dilerskich? To jednak dilerzy sprzedają
> niegroźne rzeczy?! No taki wniosek mi się nasunął. No bo inny jeszcze
> wniosek- byłby oskarżeniem- i to szerokiej rzeszy ludzi o głupotę, a
> wąskiej- o niszczenie konkurencji przy aplauzie tłumu wrzeszczącego:
> cztery łapy dobrze, dwie nogi źle! Meeeee! Beeee!
No, jestem pod niejakim wrażeniem Twojj otwartości ;)
A tak na serio: nie znam szczegółów ustawy, która wprowadza zakaz palenia,
ale uważam, że zakaz jest co najmniej 'na granicy' i nie mam wyrazistego
zdania, czy to dobrze, czy źle. Myślę, że tu głównie zadziałało lobby
lekarskie
i przeszło. Jesteśmy 'na granicy', ale do faszyzmu bym tego jeszcze nie
porównywał.
====================================================
====================
Raczej nie chodzi tu o lobby lekarzy. Państwo (a właściwie czeredy
urzędnicze) myślą w sposób specyficzny. Sam pisałeś niedawno o radach
ustawianych jak pułapki przez władze lokalne. Czy o bezpieczeństwo na
drogach im szło? Prawda? Najważniejsza sprawa- to metoda małych kroczków,
którą oni z powodzeniem stosują od lat. Pisał o ty Suworow w "Akwarium"
bodajże. Czytałeś? Dowódca pyta Suworowa, dlaczego żołnierze defilują w tak
udziwniony sposób? Suworow zrozumiał, że chodzi tu o dyscyplinę- nie będą
pytać, dlaczego akurat tak noge podnosić, a nieinaczej- skoro inaczej i
łatwiej, i mniej się męczą, a nawet bardziej elegancko. Wykonają każdy
rozkaz- nie tylko ten- bezmyślnie. I o to przecież chodzi. No a dlaczego
każe się ludziom cofać (pchać) zegary, udając, ze jest inna godzina niż w
rzeczywistości? Efekt ekonomiczny- wątpliwy, podczas zmiany czasu wielu
ludzi przez kilka dni przeżywa nerwówkę, to po co to? Ano- wykonują kolejne
głupstwo, bo tak każe władza. I jak władza im nakaże co innego- to też
wykonają. Po to władza nakazuje różne - z pozoru idiotyczne wręcz- rzeczy.
Zauważ proszę, że argumenty, jakie tu padają po stronie zwolenników zakazu-
będą identyczne niemal z tymi, jakie padną- gdy władza zakaże palenia i
picia alkoholu oraz niezdrowego jedzenia w domu. W ten sposób władza
redukuje człowieka do czegoś takiego, co będzie ją prosić o np możliwość
zjedzenia tłustego befsztyku od święta- i oczywiście dodatkowo podanie do
władz zwierzchnich o takie pozwolenie dla nieletnich dzieci. Redi- taki
człowiek nigdy nie będzie mógł patrzeć władzy na ręce, pytać jej o sprawy
istotne. To niewykonalne.
Staram się używać słów zgodnie z ich znaczeniem. Państwo faszystowskie to
takie, które nie dostrzega jednostki- jej potrzeby podporządkowuje potrzebom
państwa jako instytucji. Ingeruje więc we wszelkie możliwe regiony życia
poddanych- metodą zakazów i nakazów. Powiedz mi proszę- czym jest
nakazywanie prywatnym właścicielom restauracji takich zachowań? Dlaczego
zabrania się prywatnym dorosłym ludziom np utworzenia knajpy, gdzie będzie
się palić papierosy, pić czystą i zakąszać tłustą golonką? Jak to nie jest
faszyzm- to co to jest?
Piszę to ja: weganin, niepalący- uciekający od dymu papierosów, pijący z
rzadka, w dobrym towarzystwie. Piszę zgodnie z zapomnianą zasadą- którą
wyraził Wolter:
,,Nie zgadzam się z tobą, lecz zawsze będę bronił twego prawa do głoszenia
własnych poglądów"
Chiron
Prawda przeciw światu
|