Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: XL <i...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: A'propos wątków z ilością wypowiedzi ponad 100...
Date: Mon, 7 Dec 2009 12:07:56 +0100
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 30
Message-ID: <k1ni8bofcb9r.15flg39dci1wy$.dlg@40tude.net>
References: <5...@g...googlegroups.com>
Reply-To: i...@g...pl
NNTP-Posting-Host: afip51.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1260184143 12337 95.49.223.51 (7 Dec 2009 11:09:03 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 7 Dec 2009 11:09:03 +0000 (UTC)
X-User: ikselk
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:491670
Ukryj nagłówki
Dnia Sun, 6 Dec 2009 17:19:18 -0800 (PST), darr_d1 napisał(a):
> Nie żebym się czepiał, w żadnym wypadku. Ja sam się cieszę, gdy na
> (jakiś) "zapodany" przez mnie temat jest dużo odpowiedzi. Zauważyłem
> jednak, że często wątki rozwijają się do tego stopnia, iż wypowiedzi
> 'na temat' jest może z 20-30, natomiast tych 'pobocznych' cała reszta
> - może z 200-300szt.;)
>
> Piszę to z punktu widzenia grupowicza, który dysponuje przeciętną
> ilością czasu na usenet. I raz jeszcze podkreślam, nie jest moim celem
> pouczanie nikogo czy też krytyka, aby tematy "poboczne" ujmować w
> nowych wątkach - kończąc na przykład temat i zakładając nowy wątek o
> bieżącym temacie dyskusji. Tak dla przykładu - ja na przykład pomijam
> niemal wszystkie wątki z ilością wypowiedzi powyżej pewnej "normy".
> Dla mnie akurat wynosi ona z 20-30 sztuk. Że nie wspomnę już o braku
> zrozumienia odnośnie aktywnego uczestnictwa co niektórych osób w kilku
> naraz dyskusjach, i to takich po, powiedzmy, 200 sztuk "odpowiedzi".;)
> To już jest jednak zupełnie inna bajka...:))
>
> Serdecznie pozdrawiam,
> darr_d1
Taki świat, taki świat - czasy zamordyzmu już minęły, ludzie sobie mogą
swobodnie!!! pogadać nawet w metrze... zamiast jadąc wsadzać nos w gazetę,
żeby nie być włączonym w bieg wydarzeń... jak to widziałam w Moskwie...
:-)
--
Ikselka.
|