Data: 2013-12-15 21:23:27
Temat: Re: A sÄ?ÄšÄ?owo staje siĂ??? ciaÄ?ÄšÄ?em...
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 15 Dec 2013 00:20:37 +0100, Flyer napisał(a):
> In article <1o041q5ay9wlk$.1783drfvuj6pi.dlg@40tude.net>,
> i...@g...pl says...
>>
>> Dnia Fri, 13 Dec 2013 17:27:05 +0100, Flyer napisał(a):
>>
>>> In article <1cw68q0omrtqu.zm8gcrm4wyw6$.dlg@40tude.net>,
>>> i...@g...pl says...
>>>>
>>>> Dnia Sun, 8 Dec 2013 01:56:55 +0100, Flyer napisał(a):
>>>>
>>>>>> Twoje kompleksy wobec katolików biorą się stąd, że oczekujesz od nich TYLKO
>>>>>> tego, czego sam nie potrafisz...
>>>>>
>>>>> ??? Jakie kompelksy? mam ryngraf ze chrztu [chociaż może go
>>>>> wyrzuciłem ;>], mam świadectwo pierwszej komunii na desce
>>>>> drzewnianej [chociaż może i tę tez wyrzuciłem ;>].
>>>>
>>>> Tia... :-(
>>>
>>> No co "Tia"? ;> Nie mam kompleksów, po prostu nie mam potrzeby
>>> wiary [ucieczki w fikcję]. Kompleksy miałbym, gdyby dostanie
>>> wrzystkich "certyfikatów" katolickości
>>
>> WSZYSTKICH?
>> O.
>
> WSZYSTKICH
>
>> Gorzej z DAWANIEM, co?
>>:->
>
> DAWANIEM CZEGO? ;> Modlitw - te nadal pamiętam - nie zapominaj,
> że przygotowanie do pierwszej komunii polega głównie na
> ćwiczeniu pamięci, a i uczestnictwo w mszach swoje robi. A
> jeżeli chodzi o dawanie na Caritas [raz chyba dałem, ale
> zwątpiłem, kiedy usłyszałem, że kasa idzie na świece i tłusrtych
> biskpów] czy inne przetrwalniki prof. biskupów, to sorry.
>
>>> ale jak wspomniałem powyżej nie mam tego problemu - to
>>> świadoma rezygnacja.
>>>
>>
>> Z tych bardzo łatwo, wręcz należy - kiedy się nie ma żadnych innych...
>
> Oszczywiście, że łatwo, chociaż trudniej niż odejście od
> schematu rodzinnego. Innymi słowy - w moim przypadku jestem
> odważniejszy od osób w podobnej sytuacji rodzinnej, które
> wybrały Kościół. I teraz pytanie za 100 punktów - jaką drogę
> wybrałby Jezus. ;>
>
Po co ja z Tobą gadam, przecież Ty masz poukładane życie, a to JA mam
pofikane :->
--
XL
"Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein
|