Data: 2003-03-25 11:27:09
Temat: Re: ABSOLUTNE NIESZCZESCIE
Od: d...@p...onet.pl
Pokaż wszystkie nagłówki
> eTaTa wrote:
> > Użytkownik "tycztom"
> >> "Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
> >> pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."
> >
> > Już są :-)
>
>
> NOoo.. to chyba nie jest śmieszne...
>
> >
> > Może najpierw zanim opiszesz szczęście spróbuj zrozumieć słówko
> > 'Absolut'. Bo na razie chcesz zadziałać jak sprzedawca wódki.
>
> Nie mówi mi proszę co ja chcę (nie możesz tego wiedzieć).
> Pisząc cokolwiek nie pozostaję pod wpływem "Absolut'a" (czy jak tam to sobie
> odmienisz) w przeciwieństwie co do niektórych "provider'ów" ostatnich
> wydarzeń.
>
> > Sprzedawczyk, który pokopulacyjne wzniosłości, lub ich substytuty
> > oprawi w ramkę niewielu wielkich słów i wgniecie... w... jak to nazwałeś?
>
> Każdy z nas ma w sobie coś takiego "sprzedawczyka" - dlaczego? Pnieważ nie
> ma ideałów. W mniejszym lub większym stopniu sprzedajemy buble.
>
> > Fekalio_tonik?
>
> ??????? (ja jestem prosty człowiek - proszę jaśniej)
>
> --
> Pozdrawiam Serdecznie
> Tomek Tyczyński
>
> **
> "Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
> pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."
No więc kto potrafi surrealistycznie przybliżyć def. szczęścia z potocznej
perspektywy niepotocznego człowieka
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|