Data: 2010-01-19 19:00:03
Temat: Re: ABSZTYFIKANKOM...
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 19 Jan 2010 19:50:23 +0100, medea napisał(a):
> XL pisze:
>
>> SIĘ uczyć uwielbiam. Nie cierpię uczyć. Kogoś, nie się. A uczę, bo mnie
>> boszczo wkręcił w korki dla biednych dzieci. Matura się zbliża z
>> matematyki, a dla mnie zawsze jest dobry czas na dobre uczynki, jak
>> wiadomo... A jak wiadomo dobry uczynek nie byłby wart niczego bez
>> pokonywania niechęci do jego spełnienia :-PPP
>
> Gdybyś robiła to z ochotą i radością, to nie byłby to dobry uczynek?
Ale ja chcę robić najlepszy :-)
> Ciekawa koncepcja. ;)
Podobna do tej, że aby zostać świętym, należy mieć (wystawiać się na)
pokusy, aby móc z nimi walczyć. Nie może osiągnąć świętości ten, który z
natury swojej nie odczuwa pokus. Ponieważ świętość to skuteczne pokonywanie
swoich pokus/wad, a nie ich brak.
--
Ikselka.
|