Data: 2001-11-03 21:45:44
Temat: Re: AI - a co to wlasciwie jest...?
Od: "Marsel" <i...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "roblop" <
> Historia mowi tak ...
> AI jest nam potrzebna tak samo jak loty na ksiezyc, odnalezienie
mglawicy
> odleglej o 10000 lat swietlnych oraz zajrzenie do srodka ziemi.
> Z tym ze AI podobnie jak wynalezienie dynamitu, zbudowanie Titanica i
bomby
> jadrowej wplynie na ludzkie zycie.
Tak, ja po lamersku uścisłiłbym ze potrzebna jest tam gdzie dotąd posyłano
niewolników czy baby...te inteligentne oczywiście ;)
Prócz zwykłej fascynacji swoją 'kreatywnością' człowiek jest po prostu
leniwy.
A zagrożenie jekie mi sie widzi to nie władza w krzemowych (czy tam juz
innych) umysłów (czemu nie?), a to ze dokonać sie moze kolejna rewolucja,
i tym razem białkowi inteligenci pójda na plaze (nie wszyscy oczywiście).
plaza nie jest taka zła, ale jesli powszechnie szare komórki nie bedę
specjalnie potrzebne, to sie ludzkość delikatnie mowiąc troche
rozwarstwi(zdejmie ubarnie) moze rozłozy (na lezakach), zakopie (w
dołkach).. i tylko brak chitynwej skorupki beddzie nas odrózniał od
żółwi....ale w sumie to najbardziej optymisyczny koniec tego gatunku.
> Zas napisz jak to jest nie wykorzytywac i rozwijac wlasnej inteligencji
bo
> nie rozumiem.
No to jest tak, kiedy sie pisze i robi rózne bzdury w życiu, jak np. ja
wyżej. Nie zdziwił bym sie gdyby sie okazało ze jestem tez troche
inteligentny, co z tego kiedy jestm głupi i nie potrafie tego wykorzystać.
Co więcej - nawet nikt nie potrafi mi pomóc ani mnie choćby wykorzystać.
Zobacz na to co dzieje sie w szkolnictwie, ilu inwaliadów umysłowych sie
rocznie produkuje.
Zobacz na nasze władze, szefów, kolegów w szkole czy pracy, spójrz na
sąsiada - nie głupi nie? i co z tego...
Przeparaszam za ten niemerytoryczny wtręt. Postaram sie nie robić tego
więcej.
pozdrawiam
Marsel
|