Data: 2009-06-05 08:18:22
Temat: Re: ALVEO
Od: Maddy <m...@e...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
u...@i...pl pisze:
> A moim dzieciom i Rodzicom ALVEO uratowało życie. Moze nie
> wiedzieliście jak je stosować....moze nieregularnie...współczuję...ja
> mam super efekty. Dziecie już wogóle nie chorują, nie mają już
> alergii , a Rodzice..... tacie zmiejszył sie choresterol a mamie
> znikły guzy na tarczycy. Koleżance nawet cukrzyca ustępuje , wiec nie
> osadzajcie bo to super specyfik i będziemy go pili.
To chyba naukowo nazywa się "dowód anegdotyczny"
.
A mojemu dziadkowi na korzonki zawsze pomagało nacieranie święconym
spirytusem.
ZAWSZE SKUTKOWAŁO! POLECAM!
MSPANC
--
Maddy
JID m...@e...com.pl
GG: 5303813
|