Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Re: ALVEO - czy ktos wie co to ???

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: ALVEO - czy ktos wie co to ???

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 10


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2006-02-27 12:06:13

Temat: Re: ALVEO - czy ktos wie co to ???
Od: "ALGARIA" <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Tami napisał(a):
> > Duzo tego,sorry,ale pytam, czy ten cudowny? preparat leczy wszelkie
> > dolegliwosci, czy znow probuja wciskac jakis kit! jak dla mnie to jest
> > kaszana!
>
> O Alveo było kiedys dosyć sporo postów więc warto przeszukać archiwum.
> Generalnie u mnie obniżyło na chwilę - niestety - ciśnienie tętnicze choć
> niby miało to być na stałe. Teświowa która pije to od kilku lat twierdzi, że
> dzięki temu jest odporna na infekcje a rany po operacji szybciej się goiły.
> Ja tam nie wiem czy to od tego ale niech jej będzie :-)
> pozdrawiam

Wywnioskowałam z rozmoów ze znajomymi którzy pili ten "cudowny dar
natury" że jak przestaniesz go spożywać to choroba wróci. Np
znajoma miala astmę piła regularni poczuła się dobrze wręcz bardzo
dobrze postanowila odstawić ALVEO i co?? Astma wróciła. Myśle że
ten preparat maskuje tylko chorobę czujesz się dobrze kiedy go pijesz
a gdy go odstawisz choroba wraca. Jaki z tego wniosek???? Niech każdy
sobie sam odpowie
Aha i jeszcze jedno jak preparat pomagający w cukrzycy może być na
miodzie ? Diabetykom nie wolno brać cukru pod jakąkolwiek postacią.
Mój ojciec miał cukrzyce nie chciał brać bo nie wierzył w takie
leki co to na wszystko i na nic kiedy umarł uslyszałam że gdyby pił
Alveo to by żył. Obłęd następna piramida następne naciąganie
ludzi. Nie mozna jednak ludziom zabraniać picia preparatu jeśli
jednym pomaga to dobrze każdy ma wolną wole. Ja w preparat Alveo nie
wierze mimo że moi najbliżsi go piją i niech tak zostanie.
amen

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2006-02-27 12:09:22

Temat: Re: ALVEO - czy ktos wie co to ???
Od: "Topino" <t...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "ALGARIA" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
news:1141041973.435151.299490@t39g2000cwt.googlegrou
ps.com...

Tami napisał(a):
> > Duzo tego,sorry,ale pytam, czy ten cudowny? preparat leczy wszelkie
> > dolegliwosci, czy znow probuja wciskac jakis kit! jak dla mnie to jest
> > kaszana!
>
> O Alveo było kiedys dosyć sporo postów więc warto przeszukać archiwum.
> Generalnie u mnie obniżyło na chwilę - niestety - ciśnienie tętnicze choć
> niby miało to być na stałe. Teświowa która pije to od kilku lat twierdzi,
że
> dzięki temu jest odporna na infekcje a rany po operacji szybciej się
goiły.
> Ja tam nie wiem czy to od tego ale niech jej będzie :-)
> pozdrawiam

Wywnioskowałam z rozmoów ze znajomymi którzy pili ten "cudowny dar
natury" że jak przestaniesz go spożywać to choroba wróci. Np
znajoma miala astmę piła regularni poczuła się dobrze wręcz bardzo
dobrze postanowila odstawić ALVEO i co?? Astma wróciła. Myśle że
ten preparat maskuje tylko chorobę czujesz się dobrze kiedy go pijesz
a gdy go odstawisz choroba wraca. Jaki z tego wniosek???? Niech każdy
sobie sam odpowie
Aha i jeszcze jedno jak preparat pomagający w cukrzycy może być na
miodzie ? Diabetykom nie wolno brać cukru pod jakąkolwiek postacią.
Mój ojciec miał cukrzyce nie chciał brać bo nie wierzył w takie
leki co to na wszystko i na nic kiedy umarł uslyszałam że gdyby pił
Alveo to by żył. Obłęd następna piramida następne naciąganie
ludzi. Nie mozna jednak ludziom zabraniać picia preparatu jeśli
jednym pomaga to dobrze każdy ma wolną wole. Ja w preparat Alveo nie
wierze mimo że moi najbliżsi go piją i niech tak zostanie.
amen


Moj ociec ma raka płuc . 2 lata temu lekarze dawali mu pol roku zycia.
Zaczelismy mu kupowac Alveo - poczatkowo pil to dwa razy dziennie, teraz
tylko raz. Zyje do dzis , dziwia sie temu nawet lekarze.
Ja sama zwykle sceptycznie podchodze to tego rodzaju specyfików ale tym
razem przekonalam sie ze to chyba naprawde dziala


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2006-02-27 12:37:50

Temat: Re: ALVEO - czy ktos wie co to ???
Od: "Tomasz" <n...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Moj ociec ma raka płuc . 2 lata temu lekarze dawali mu pol roku zycia.
> Zaczelismy mu kupowac Alveo - poczatkowo pil to dwa razy dziennie, teraz
> tylko raz. Zyje do dzis , dziwia sie temu nawet lekarze.
> Ja sama zwykle sceptycznie podchodze to tego rodzaju specyfików ale tym
> razem przekonalam sie ze to chyba naprawde dziala

pitu, pitu, pierdu, pierdu... to super, ze twoj Ojciec jest w dobrym stanie
i zycze mu 100 lat zycia w swietnej kondycji ale to o czym piszesz nie
swiadczy kompletnie o niczym; dla mnie to kolejny cudowny srodek sluzacy
nabijaniu kasy wytworcy w zamian za metna wizje wyzdrowienia, wiadomo ze
ludzie chwytaja sie wszystkiego jak jest zle i zaplaca kazde pieniadze...
dla mnie tego typu produkty, a w szczegolnosci podla reklama powinna byc
zabronioniona i surowo scigana przez prawo, bo naciaga sie ludzi cierpiacych

zreszta ok, byc moze cos to tam dziala, ale na podobnej zasadzie jak leki
homeopatyczne- jak odpowiednio duzo zaplacisz i wokol leku czy raczej srodka
spozywczego jest odpowiednia "magiczna" otoczka to sama wiara czlowieka w
wyzdrowienie czyni cuda...i w to akurat wierze

Tomasz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2006-02-27 13:00:15

Temat: Re: ALVEO - czy ktos wie co to ???
Od: "Topino" <t...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Tomasz" <n...@o...pl> napisał w wiadomości
news:b71eb$4402f2aa$d4ba57cf$20015@news.chello.pl...
> > Moj ociec ma raka płuc . 2 lata temu lekarze dawali mu pol roku zycia.
> > Zaczelismy mu kupowac Alveo - poczatkowo pil to dwa razy dziennie, teraz
> > tylko raz. Zyje do dzis , dziwia sie temu nawet lekarze.
> > Ja sama zwykle sceptycznie podchodze to tego rodzaju specyfików ale tym
> > razem przekonalam sie ze to chyba naprawde dziala
>
> pitu, pitu, pierdu, pierdu... to super, ze twoj Ojciec jest w dobrym
stanie
> i zycze mu 100 lat zycia w swietnej kondycji ale to o czym piszesz nie
> swiadczy kompletnie o niczym; dla mnie to kolejny cudowny srodek sluzacy
> nabijaniu kasy wytworcy w zamian za metna wizje wyzdrowienia, wiadomo ze
> ludzie chwytaja sie wszystkiego jak jest zle i zaplaca kazde pieniadze...
> dla mnie tego typu produkty, a w szczegolnosci podla reklama powinna byc
> zabronioniona i surowo scigana przez prawo, bo naciaga sie ludzi
cierpiacych
>
> zreszta ok, byc moze cos to tam dziala, ale na podobnej zasadzie jak leki
> homeopatyczne- jak odpowiednio duzo zaplacisz i wokol leku czy raczej
srodka
> spozywczego jest odpowiednia "magiczna" otoczka to sama wiara czlowieka w
> wyzdrowienie czyni cuda...i w to akurat wierze
>
> Tomasz
>

Wiesz to oczywste ALVEO to lek homeopatyczny -mozna to przeczytac w kazdym
opisie leku i nie zamiaru nikogo przekonywac ze to "dzialajace" placebo.
Opisalam fakt - moj ojciec jest zywym przypadkiem,kiedy pomoglo - nie bral
innych lekow. Odtawilismy je bo - byl slaby calymi dniami, nie mial apetytu
i niknal w oczach. Pogodizlysmy sie z mama z tym faktem i zaprzestalysmy
dawania innych lekow.
Pytanie autora brzmialo : ALVEO - czy ktos wie co to ??? - no to odpisalam
co wiem i tyle . Mysle ze to jest bardziej wartosciowe od reklamowych
folderow , a Twoje pitu, pitu, pierdu, pierdu... z calym szacunkeim - jest
to troche nie na miejscu....



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2006-02-27 13:16:23

Temat: Re: ALVEO - czy ktos wie co to ???
Od: "Tomasz" <n...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> co wiem i tyle . Mysle ze to jest bardziej wartosciowe od reklamowych
> folderow , a Twoje pitu, pitu, pierdu, pierdu... z calym szacunkeim - jest
> to troche nie na miejscu....

ok. przepraszam, nie chcialem Cie urazic

chodzilo mi o to, ze przez takie wypowiedzi buduje sie u ludzi zaufanie do
takiego specyfiku i moze nie mialbym nawet nic przeciwko bo i wiara jest
potrzebna, gdyby go mozna bylo kupic za symboliczne 5zl; dla mnie ten
preparat to jednak zwykle naciagactwo i nie chcialbym sluchac wiecej
historii, ze rodzina nie ma co do garnka wlozyc, poniewaz ratuja w ten
sposob chorego dziadka (a to sie na prawde zdarza i to wcale nie tak
rzadko!)

Tomasz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2006-02-27 14:04:06

Temat: Re: ALVEO - czy ktos wie co to ???
Od: "Topino" <t...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Tomasz" <n...@o...pl> napisał w wiadomości
news:13911$4402fbb3$d4ba57cf$22275@news.chello.pl...
> > co wiem i tyle . Mysle ze to jest bardziej wartosciowe od reklamowych
> > folderow , a Twoje pitu, pitu, pierdu, pierdu... z calym szacunkeim -
jest
> > to troche nie na miejscu....
>
> ok. przepraszam, nie chcialem Cie urazic
>
> chodzilo mi o to, ze przez takie wypowiedzi buduje sie u ludzi zaufanie do
> takiego specyfiku i moze nie mialbym nawet nic przeciwko bo i wiara jest
> potrzebna, gdyby go mozna bylo kupic za symboliczne 5zl; dla mnie ten
> preparat to jednak zwykle naciagactwo i nie chcialbym sluchac wiecej
> historii, ze rodzina nie ma co do garnka wlozyc, poniewaz ratuja w ten
> sposob chorego dziadka (a to sie na prawde zdarza i to wcale nie tak
> rzadko!)
>
> Tomasz


no ok ale wierz mi ,ze jakbys naprawde miał kogos bliskiego ciezko chorego
to naprawde sprobowalbys wszystkiego. My tez tak probowalismy - owszem wiele
z metod okazalo sie naciaganych mooocno min. srebro koloidalne,jakys
rosyjscy lekarze magicy itd.
Tez myslalam ze ALVEO to nastepny kit, na szczescie pomoglo i dlatego jest
jedynym preparatem o ktoym juz sie tak niepochlebnie nie wyrazam.
Pozdrawiam


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2006-03-06 09:24:35

Temat: Re: ALVEO - czy ktos wie co to ???
Od: b...@g...pl (gimsat) szukaj wiadomości tego autora


----- Wiadomość oryginalna -----
Od: "Topino" <t...@p...onet.pl>
Do: <p...@n...pl>
Wysłano: 27 lutego 2006 14:00
Temat: Re: ALVEO - czy ktos wie co to ???


>
> Użytkownik "Tomasz" <n...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:b71eb$4402f2aa$d4ba57cf$20015@news.chello.pl...
>> > >> pitu, pitu, pierdu, pierdu... to super, ze twoj Ojciec jest w dobrym
> stanie
>> i zycze mu 100 lat zycia w swietnej kondycji ale to o czym piszesz nie
>> swiadczy kompletnie o niczym; dla mnie to kolejny cudowny srodek sluzacy
>> nabijaniu kasy wytworcy w zamian za metna wizje wyzdrowienia, wiadomo ze
>> ludzie chwytaja sie wszystkiego jak jest zle i zaplaca kazde pieniadze...
>> dla mnie tego typu produkty, a w szczegolnosci podla reklama powinna byc
>> zabronioniona i surowo scigana przez prawo, bo naciaga sie ludzi
> cierpiacych
>>
>> zreszta ok, byc moze cos to tam dziala, ale na podobnej zasadzie jak leki
>> homeopatyczne- jak odpowiednio duzo zaplacisz i wokol leku czy raczej
> srodka
>> spozywczego jest odpowiednia "magiczna" otoczka to sama wiara czlowieka w
>> wyzdrowienie czyni cuda...i w to akurat wierze
>>
>> Tomasz
>>
Alveo nie jest żadnym placebo ani lekiem homeopatycznym.Jest standaryzowaną
mieszanką wybranych ziół pochodzacych z krajów północnej i południowej
Ameryki. Aby na ten temat wyrażać swoje osądy i obrzucać grupę szpetną
łaciną należy najpierw zapoznać się ze składem mieszanki oczywiście trzeba
znać podstawy ziołolecznictwa.Jezeli masz coś pisać na grupę to może
najpierw spróbuj zapoznać się z tematem. W sieci inter na ten temat jest
mnóstwo informacji wystarczy sobie wygooglować....
BB
> >
>
>
>


--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.medycyna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2006-04-03 04:27:15

Temat: Re: ALVEO - czy ktos wie co to ???
Od: "Abadonna" <j...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Witam szanowych grupowiczow,

Kilka miesiecy temu toczylem dluga dyskusje na temat Alveo w obrebie
forum Akuna.pl.
Poczatkowo kierowany ciekawoscia i niemala fascynacja (choc przyznam,
ze rowniez, ze spora doza sceptycyzmu) trafilem na publiczne forum
Akuny (forum.akuna.pl). Poprosilem wowczas o informacje na temat
rozprowadzanego przez nich srodka. Poczatkowo zostalem zasypany
wszelkimi mozliwymi "dowodami", "rekomendacjami", etc. Po wnikliwym
przejrzeniu wszelkich tych rewelacji, wyrazilem szereg watpliwosci co
do ich rzetelnosci. Wykazalem, ze podpieraja sie dokumentami, ktore w
zaden sposob nie moga stanowic, tak podkreslanych przez Akunowiczow,
rekomendacji.
W rezutlacie zostalem wyklety przez zacne grono akuno-dyskutantow.
Kazda moja wypowiedz zostala ocenzurowana lub usunieta z forum.
Zablokowano mi rowniez mozliwosc wypowiadania sie w obrebie tego,
podobno publicznego, forum.

Jesli ktos chcialby nawiazac ze mna kontakt w sprawie Alveo, zapraszam
do dyskusji. Moj numer gg: 3335.

Pozdrawiam,
Abadonna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2006-04-03 16:47:06

Temat: Re: ALVEO - czy ktos wie co to ???
Od: "Topino" <t...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Uzytkownik "Abadonna" <j...@g...com> napisal w wiadomosci
news:1144038435.594625.42450@t31g2000cwb.googlegroup
s.com...

>
> Jesli ktos chcialby nawiazac ze mna kontakt w sprawie Alveo, zapraszam
> do dyskusji. Moj numer gg: 3335.
>

No ale wlasciwie po co? Chcesz wyrzucac teraz milion "dowodów" na to ze nie
dziala itd ?
Pewnie jednemu pomoze innemu nie, tak to juz jest z homeopatia.
Ja sie ciesze ze w naszym przypadku pomoglo. Teraz przyjaciolka probuje
ratowac mame z raka kosci - skutki jak na razie zadne niestety :(


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2006-04-03 21:33:55

Temat: Re: ALVEO - czy ktos wie co to ???
Od: Abadonna <n...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

> No ale wlasciwie po co? Chcesz wyrzucac teraz milion "dowodów" na to ze nie
> dziala itd ?

Nie, nie mam dowodów na to, że Alveo nie działa. Nie mam nawet jednego
takiego dowodu, nie mówiąc już o ich milionie.
Pech jednak chce, że Akunowicze również nie mają żadnego, który skutecznie
bronił by głoszonej przez nich tezy.

Po co? Myślę, że po to, aby pokazać potencjalnemu
nie-do-końca-przekonanemu, iż większość dowodów, rekomendacji, wyników
badań, etc., którymi podpierają się Akunowicze, to zwykłe naciąganie faktów
(by nie rzec - oszustwo).
Moim zdaniem działalność tego typu jest, delikatnie rzecz ujmując, moralnie
wątpliwa.

> Pewnie jednemu pomoze innemu nie, tak to juz jest z homeopatia.
> Ja sie ciesze ze w naszym przypadku pomoglo. Teraz przyjaciolka probuje
> ratowac mame z raka kosci - skutki jak na razie zadne niestety :(

Alveo nie jest "lekiem" homeopatycznym. Ba! Według Akuny nie jest nawet
lekiem. Skąd bierze się Twoja pewność, że to właśnie Alveo zawdzięczasz te
dobroczynne skutki?

Pozdrawiam
Abadonna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Fango z Abone
Re: ALVEO - czy ktos wie co to ???
skaczące cisnienie
Zapalenie sutka...
Po basenie...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »