"Greg"

> Nie placzesz tylko sie krzywisz

spadaj, przydałby Ci się przeszczep wyobraźni kurdczę. moje uśmiech "od ucha
do ucha" są dla Ciebie "kwaśne" kiedy "płaczę" to się "krzywie"Grzesiek!
pytam: co jeszcze?! co jeszcze?!

;)

> Bo mam powody :-)

tak Ci się tylko wydaje ;p

> To Ci sie udalo :-)

tylko to? ;F

> dysleksja, czy dysgrafia?

w papierach dysleksja w praktyce: nie mam pojęcia (wszystko? ;)

> Czy z ludzmi faktycznie tak zle, czy tez sa po
> prostu leniwi?

są leniwi, ale to się objawia inaczej niż piszesz.. innymi słowy jeśli (jak
jest w założeniach) na nowej maturze dyslektycy po prostu dostaną więcej
czasu (żeby mogli dwa razy sprawdzić swoją pracę i wyeliminować błędy) a ich
błędy i tak będą normalnie liczone - od razu zmniejszy się ich liczba. :]
moja znajoma (uczy matematyki w gimnazjum) ostatnio mi opowiadała że
większość uczniów ma wszelkiego rodzaju dys~ (nie wiedziałam że na cyferki
też są papierki no ale już wiem :] ) tyle że ludzie którzy naprawdę mają
problemy nie mają zaświadczeń natomiast ci którzy mają "możliwości"... maja
tez papiery.. tylko "jakoś" nie zauważyła u nich żadnych trudności

> Ten fragment moze pominmy ;-)

świnia, nie interesują Cię moje przeżycia?! ;( /teraz się krzywię ;D /

> Niech bedzie wiec tak z wyraznym zaznaczeniem, ze nie zawsze sie da :-)

spoko, przecież zdaję sobie prawę z tego że yes/no questions ;) są mało
prezycyjne

> No w sumie cos w tym jest...

ja ;D

> przemoc fizyczna to najczesciej wykorzystanie przewagi.

ale imo (wbrew temu co dalej piszesz ) nie tylko fizycznej ale generalnie

> Dziecko moze chyba pomyslec, ze dostaje poniewaz
> dorosly jest wiekszy.

ponieważ ma więcej praw (wynikających z wieku rozmiarów wiedzy wszystkiego)
(?)

>Z chwila gdy samo nad kims wreszcie bedzie mialo
> przewage (mlodsze rodzenstwo, dzieciaki z podworka) moze zaczac stosowac
> podobna metode.

i tak jest w większości obserwowanych przeze mnie przypadków

> Co jednak w sytuacji, gdy dziecko z krzyku i kar nic
> sobie nie robi?

to zalezy od dziecka. jednak IMO to czy "robi sobie coś" z krzyku i kar też
zależy od rodziców. jeśli w domu o byle co się wrzeszczy dziecko traktuje to
jako coś _normalego_. codzienność, więc nie oczekuj że zwróci na to wagę
kiedy naprawdę coś przeskrobie

papapapapapa