Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!newsfeed.gazeta
.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "zielsko" <4zielsko@USUN_TOhoga.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: ANKIETA - wychowanie bezstresowe
Date: Sun, 11 May 2003 17:03:52 +0000 (UTC)
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 171
Message-ID: <b9lvpn$1o2$1@atlantis.news.tpi.pl>
References: <b93reg$7m4$1@nemesis.news.tpi.pl> <b9d032$gld$1@atlantis.news.tpi.pl>
<b9d6rl$m2d$1@nemesis.news.tpi.pl> <b9dt7v$d0r$1@atlantis.news.tpi.pl>
<b9dv7c$54l$1@atlantis.news.tpi.pl> <b9e029$dhi$1@atlantis.news.tpi.pl>
<b9e3tv$ipe$1@atlantis.news.tpi.pl> <b9e8lq$5lk$1@atlantis.news.tpi.pl>
<b9efvi$g2i$1@atlantis.news.tpi.pl> <b9ekvc$kg3$1@atlantis.news.tpi.pl>
<b9ge49$svu$1@atlantis.news.tpi.pl> <b9h36m$hsf$1@nemesis.news.tpi.pl>
<b9ic1g$32g$1@nemesis.news.tpi.pl> <b9lfk2$mph$1@nemesis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: pb165.katowice.cvx.ppp.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1052672632 1794 213.76.9.165 (11 May 2003 17:03:52 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 11 May 2003 17:03:52 +0000 (UTC)
User-Agent: XanaNews/1.14.3.7
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:202013
Ukryj nagłówki
Dnia 03-05-11 użytkownik patrycja. napisał :
> zielsko
> > E tam wykladasz polkruchym ciastem blache i wkladasz na nie co ci
> > przyjdzie do glowy to jest tarta.
>
> tylko to co Ci przychodzi do głowy jest owocowe ;p
> ble ;)
Bo ja bardzo lubie owoce. A mieso musi byc jeszcze cieple i krzyczec
wiec na tarte sie nie nadaje ;)
> > Czemu? Masz poczucie ze mozesz cos zrobic wiec to robisz, jak cos ci
> > wychodzi to dodajesz cos do swojego poczucia sprawczosci,
> > samoskutecznosci.
>
> a jak coś Ci nie wychodzi to to zostawiasz? przechodzisz do zadań
> które możesz zrealizować?
> w ten sposób stoisz w miejscu :]
Wyjasniam ponizej.
> > Ha dobre pytanie.
>
> jak każde moje ;)
>
> >Mysle ze nie, bo i tak spotka sie z sytuacjami w
> > ktorych nie bedzie w stanie zrobic czegos na 5 prawda?
>
> no tak, ale może zacząć sobie stawiać tak nisko poprzeczkę że te
> zadania na "5" będzie traktować jak nieosiągalne a przez to
> nieistotne, więc nawet nie będzie próbować z góry zakładając że to
> się nie uda.. zatrzyma się na zadaniach na "2" :) (p. wykonując te
> trudniejsze na niższym poziomie oczywiście mówimy o życiu a nie
> zadaniach z matmy ;)
O tu wyjasniam. Jezeli taka osoba bedzie jeszcze miala do tego wysokie
poczucie sensu podejmowania dzialan(taka motywacja osiagniec) w tym
rozwoju siebie to bedzie starala sie znalezc sposob wykonania zadania,
a jezeli dane zadanie przerasta w stopniu znacznym jej mozliwosci nie
bedzie inwestowac swych zasobow bo po co?
To jak do przyjecia?
> > Ale sie jescze
> > nad tym zastanowie. Bo o to mi szlo gdy zaczepialem grupe o myslenie
> > magiczne ;)
>
> już się zastanowiłeś? ;)
> nie przypominam sobie "myśleniamagicznego".. dlaczego? :>
W watku Opinie.
> > > a nie czujesz się bezpieczny kiedy wiesz że jesteś przy kimś komu
> > > ufasz? kiedy wiesz że nawet jeśli sobie nie poradzisz, nie
> > > zostaniesz sam? i w wielu innych sytyuacjach? a te, które
> > > wymieniłam chyba nie są zaradnością, co?
> > A wlasnie ze w tym podejsciu sa.
>
> nie znasz się ;)
Na czym? Bo na Antonovskim raczej dosc dobrze :)
> > Bo zaradnosc to rowniez znajomosc(?)
> > czy raczej posiadanie zasobow, a zasoby te rowniez wsparcie
> > spoleczne.
>
> ok, tak będzie w przypadku kiedy świadomie dobierasz sobie przyjaciół
> etc. ale nie gdy tym wsparciem obdarza cię bezwarunkowo rodzina
A czym sie rozni wsparcie rodziny od przyjaciol, no procz tego ze
rodzina jest homogeniczna i takie wsparcie latwiej stracic?
Tym ze sie go nie wybiera. Poczucie wsparcia/bezpieczenstwa to zasob.
Bardzo wazny zasob.
> > Malo tego mozna miec poczucie sterowalnosci gdy w rzeczywistosci
> > nie ma sie duzego wplywu na swoj los. Np. szpital. Mozesz jakby
> > wyznaczyc lekarza jako tego innego mocnego ktoremu ufasz. A to
> > wyznaczenie bedzie odczuwane jako sterowalnosc.
>
> musisz rozwinąć, nie rozumiem :)
O.K. Jak jestes w szpitalu obiektywnie nie masz kontroli na to co sie z
Toba dzieje, lub taka kontrole masz mala, ale subiektywnie mozesz miec
odczucie ze masz kontrole tyle ze "oddajesz" ja lekarzowi-inny mocny a
jak Ci sie nie spodoba to mu ja zabierzesz.
Jasniej?
> > > > Eee tylko bez takich mi tu :)
> > > strzeż się! ;)
> > Bo wrog nie spi?
>
> bo patrycja. nie śpi ;p
A powinna stan alfa jest bardzo przydatny- organizm sie uczy nawet u
pasikonika, ha swoja droga ciekawe jakie sny maja pasikoniki?
> > > oczywiście że mogę, w sprawie dzieci wszystko mogę a nie
> > > przesadzajmy, odłożenie kłótni na później czy dyskretne
> > > załatwienie spray nie jest nierealne
> > Jest.
>
> nie żartuj, wystarczy odrbina poświęcenie i znajomość konsekwencji.
> znam to z autopsji ;p
> > Po pierwsze to ze ludzie sie kloca nie jest czyms zlym zalezy od
> > tego jak to robia o co i jak sie to konczy.
>
> to jest naturalne ale niewłaściwe!
Stereotyp. A czasem sie w szpitalu konczacy- jak panuje nad emocjami to
dobrze- guzik prawda.
>a zwłaszcza przy dziecku, które
> powinniśmy nauczyć kompromisu i ugodowego załatwiania spraw!
> poza tym realnie patrząc- jak wygląda kłótnia? wyzwiska, groźby,
> krzyk.. a to wszystko powtarzają dzieci
A ja napisalem zalezy jak to robia i jak sie to konczy.
Nieuwaznie czytamy? ;)
> > Ale racja klotnie w
> > obecnosci dzieciaka to nie jest zbyt dobry pomysl.
>
> no, masz szczęście ;p
Uff.
> > Czytalas "Dobra milosc" ? Sosnowska, Eichelberger, Samson?
> > Jak nie to polecam. Akurat w temacie jest.
>
> nie lubię książek o miłości ;)
A ta jest fajna. Dyskusja trzech fantastycznych osobowosci o
wychowywaniu dzieci.
> > jak zrobisz zeby dziecko sie przy nas nie stresowalo?
>
> wspierając je i pokazując jasne strony sytuacji, śmiejąc się z nim
> > Jezeli zaklocisz rownowage dociazen/niedociazen to juz wytwarzasz
> > pewien poziom stresu.
>
> chcesz powiedzieć że wiecznie roześmiane i szczęśliwe dziecko nagle
> poczuje się zestresowane bo "kurde, wszystko jest trochę za proste" ?
Dziecko nie moze byc wiecznie rozesmiane i radosne! A co z
oczekiwaniami wobec niego? Spelnianiem zadan?
> > Wiem to trudny temat i latwo sie na nim wylozyc. Sam sie czuje
> > niepewnie na gruncie wychowawczej.
>
> i dlatego jesteśmy złymi wychowawcami :]
> myślimy zamiast działać - dzieci działają.. zamiast myśleć ;)
:) To nie takie proste. Jestesmy zlymi wychowawcami bo nie myslimy, nie
odczuwamy nie uzywamy wyobrazni itd.
> - . - . - . - . - . - . - . - . - . -
>
> Ty:
>
> Dnia 03-05-10 użytkownik zielsko napisał :
> Czekam i czekam.. :)
> Konczymy czy gadamy dalej???
>
> ja:
>
> sorry, znopwu mi post "uciekł" i go nie zauważyłam :]
Nie ma problemu ja sie zawsze upomne. :)
zielsko
--
www.fotozielsko.prv.pl
Non Nobis Solum Sed Toti Mundo Nati
|