Data: 2008-08-16 12:31:27
Temat: Re: ANTY-konformista
Od: Yyy <y...@m...o2.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
adamoxx1 <a...@p...onet.pl> wrote in news:g83psv$kju$1@news.onet.pl:
>> hmmm... a jesli grupa oczekuje nonkonformizmu? :)
>
> To względem tej grupy przewodnik okazuje i tak konformizm ;p
IMHO mylisz pojecia...
jesli grupa oczekuje nonkonformizmu to znaczy, ze czuje calkowita BEZRADNOSC
wobec dotkliwych problemow dotykajacych te grupe...
ta grupa wtedy NIE ZNA sposobu na owe problemy
oczekuje na kogos kto WYMYSLI, poda POMYSL jak zaradzic tym problemom
"oczekuje nonkonformizmu" bo oczekuje czegos ODKRYWCZEGO, czegos NOWEGO i
SKUTECZNEGO
(a czesto jest tak, ze tylko NOWE rzeczy moga byc skuteczne, aczkolwiek nie
wszystkie!)
>> nonkonformista w srodku? taki nieasertywny nonkonformista, tak?
>
> moze byc, taki ktory ma w dupie otoczenie, ludzi tylko obserwowuje, jest
> panem samego siebie i zyje sam dla siebie, ma swoj swiat
nie myl skutecznego i pragmatycznego nonkonformisty ze schizofrenikiem!
chociaz wedlug Teorii Dezintegracji Pozytywnej Kazimierza Dabrowskiego,
schizofrenia moze byc tylko etapem w rozwoju ponadprzecietnie uzdolnionej
jednostki i po przejsciu tego etapu owa jednostka moze wykazac sie swoim
talentem przychodzac z korzyscia spoleczenstwu
(oczywiscie jesli wczesniej konformistyczne leki psychotropowe nie zrobia z
mozgu takiego czlowieka kogla-mogla, ale to temat na inna dyskusje...)
--
Y?
|