Data: 2005-09-04 19:59:30
Temat: Re: ARACHNOFOBIA
Od: "defric" <d...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "... z Gormenghast" <a...@p...not.pl> napisał w wiadomości
news:dfejll.3vs5ket.1@gorm.h39cb2787.invalid...
> A może jednak kupisz jakąś książeczkę na temat zwierzaków - O! tu przed
> chwilą Albert cytował mnóstwo fajnych fragmentów. Znajdź tę książkę
> i niech się Twój chłopak naczyta. A może poprosisz go, żeby, jak już się
> naczyta,
> to spróbował Ci wytłumaczyć, że nie masz się czego bać?
> Może opowie Ci o tych stworzeniach to, czego sama nie wiesz?
Witam i kłaniam się nisko mądry braciszku.
Wiele próbowałam. Sama czytać też.
I tłumaczyć młodszemu, że nie ma się czego bać. Ale zdaję sobie sprawę, że
postępowałam jak schizofrenogenna matka, która mówi dziecku przez zaciśnięte
ze złości usta, że go kocha.
Zupełnie nie przekonujące. Młodszy dobrze o tym wie.
Dobrym zdaje się, jest pomysł, by odwrócić tu role. On ma mnie przekonać.
Ale przede wszystkim przekona siebie.
Dziękuję.
d.
|