Data: 2004-03-24 13:37:49
Temat: Re: ASTMA - HELP
Od: "news.gazeta.pl" <m...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Jerzman" <j...@a...net.pl> napisał w wiadomości
news:c3rr5c$anc$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Moja mama (lat 53) ma od 5 lat mocna astme. Wczesniej nie miala zadnych
jej
> objawow. Od 5 lat w ciagu roku laduje 3-4 razy do szpitala gdzie
> doprowadzaja jej do wmiare normalnego stanu ale po kilku miesiacach jest
to
> samo.
> Lecza ja sterydami co niszczy jej reszte organizmu, puchna jej nogi boli
> watroba, zoladek. Ci ktorzy mieli taka astme moga sobie to pewnie
> wyobrazic.!
> Chialbym jej jakos pomoc bo ale nie wiem jak. Mama leczy sie panstwowo i
tak
> naprawde lekarze maja ja gdzies.
> Ja sie zastanawiam skad wziela sie ta astma, moze na tle jakies alergi, bo
> mowi ze jak nie wezmie sterydow to jej leci woda z nosa i duzo psika.
> Czy moglby mi ktos pomoc znalezc inny sposob niz aplikacja sterydow na
> wyleczenie jej, lub chociaz zmniejszenie tych objawow by mogla jakos
> funkcjonowac.
> Dzieki za ewentualne porady
> Pozdrawiam Lukasz z Poznania
Astmy się nie wyleczy. Można leczyć tylko objawy czyli duszność.
Standarodowe postępowaniem w pogotowiu to sterydy + leki rozszerzajace
oskrzela.
Na zachodzie pogotowie z tego co wiem stosuje adrenaline podskórnie.
Działanie jej jest podobne. Znosi duszność ale to nie leczenie przyczynowe.
Niestety z astmą trzeba żyć.
|