Data: 2001-05-31 22:02:47
Temat: Re: Aborcja
Od: "Wally" <w...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Przede wszystkim zarówno aborcja, jak i eutanazja nie jest dla mnie żadnym
> "zabiegiem", zabieg rozumiem jako pewną procedurę uzasadnioną medycznie,
np.
> wszelkiego rodzaju operacje. Te dwa pojęcia, to po prostu elegancko
nazwane
> zabijanie. Ale nie mam zamiaru dyskutować o tym na forum "medycyna", bo
nie
> temu ono służy. Jeśli ktoś myśli inaczej - jego sprawa. Marek źle wybrał
> adresata - to nie to miejsce. Jeśli chce, to niech weźmie telefon i
książkę
> telefoniczną, pewnie trafi na człowieka, który moralność chętnie zamienia
na
> żywą gotówkę.
1. Kilka innych przykladowych synonimow zabijania (a moze raczej
mordowania) - futro z norek, hamburger, gesie watrobki, trutka na szczury...
Nie wolno zabijac - tylko zwierzeta.
2. A moze jednak nie "moralnosc" tylko "ryzyko", bo aborcja jest karalna
dzieki "polakom-katolikom na pokaz" i palacemu sie do rzadzenia Kosciolowi ?
3. A co z ludzmi, ktorzy co dzien zamieniaja moralnosc na gotowke,
czekoladki, flaszke wodki, za wykonanie swojego powolania?
Czy urodzilabys Ewo dziecko bez nerek ?
Czy urodzilabys dziecko poczete wskutek zbiorowego gwaltu?
Czy zgwalcona 13-letnia dziewczynka musi urodzic dziecko swojego ojca, bo
prawo tak kaze ?
Zamiast walki z aborcja, proponuje szerokie propagowanie antykoncepcji mili
panstwo
Bez odbioru
|