Data: 2009-08-31 20:20:21
Temat: Re: Aborcja a choroby psychiczne
Od: Stalker <t...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
tren R pisze:
>> Trza się było w szkole uczyć czytać, a nie lać z dzieciakami.
>
> ja byłem raczej z gatunku tych pacyfistów. niestety.
Przez internet tego nie widać... Ty faktycznie masz jakiś problem ze
wspomnieniami z dzieciństwa? Powyższa uwaga, plus dosyć "tendencyjne"
pytanie "co wyrośnie z takiej klasowej ofiary"...
Wyleciało mi z głowy jak sie nazywa ten mechanizm, ale w jakimś tam
odcinku bodaj "Nianiu ratuj" (w oryginale Nanny 911) była historia ojca,
który właśnie z dzieciństwa wyniósł to poczucie "bycia ofiarą" i
próbował na zasadzie kontrastu zrobić z syna "prawdziwego mężczyznę".
Efekt opłakany...
A w sprawie tego "co wyrasta z tych klasowych ofiar":
Pewnie większość grupowiczów przeszła już rytuał naszoklasowego
spotkania po latach. Można by tu pewnie zebrać z tych spotkań niezły
materiał do analizy. Jeśli tez zaliczyłeś takie spotkanie, to sam możesz
powiedzieć jak skończyły klasowe rozrabiaki, a jak inni
Stalker
|