Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Ach, ci smieszni prawicowi fundamentalisci...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Ach, ci smieszni prawicowi fundamentalisci...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 172


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2006-04-19 03:53:19

Temat: Ach, ci smieszni prawicowi fundamentalisci...
Od: "quasi-biolog" <q...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam!

Grzebiac w internecie w poszukiwaniu sladow nieco juz przebrzmialego
"skandalu" wokol "wolnosciowych koszulek"
[ http://www.tiszert.com/tiszertdlawolnosci/index.php?
id=34 ] natrafilam na
taki oto napuszony felietonik wypluty z bogoojczyznianych trzewii pana
liberalno-konserwatywnego pisarczyka Rafala A. Ziemkiewicza:
[ http://fakty.interia.pl/felietony/ziemkiewicz/news?i
nf=720982 ]. Przynosze
go tutaj, gdyz zaprezantowany w nim styl myslenia i argumentowania jest dobra
ilustracja prawicowo-moherowej mentalnoscia dobrze wszystkim tu znanej za
sprawa Ducha od dawien dawna nawiedzajacego te grupe...

Wypreparuje kilka co ciekawszych przykladow uzytych tam sofizmatow:


"(...) Na miejscu okazało się jednak, że prawa człowieka miały być jedynie
dodatkiem do ekspozycji i sprzedaży koszulek z głupimi albo wręcz chamskimi
napisami. (... )"

Hmmm... Coz, to co kto za glupote uwaza to jego sprawa - regula jest taka, ze
ludzie za glupie zwykli uznawac wszystko to, co jest odmienne od ich wlasnych
pogladow. Tu nie bede sie domagal uzasadnienia takiego a nie innego
obdzielania koszulkowo-wolnościowych hasel etykietkami.
Nie moge natomiast zglebic, co i dlaczego pan autor raczy uwazac za
"chamstwo". Mianem "chamstwa" przyjelo sie okreslac zwroty nakierowane
ofensywnie, obrazliwi i wyartykulowane jezykiem wulgarno-prymitywnym. W tym
przypadku nic podobnego nie zaobserwowalem - mamy tu do czynienia wrecz z
jezykowym Wersalem, a same hasla w zadnym wypadku nie maja formy ataku, ani
nawet wyrazenia pogladu. Sa one li tylko *manifestacja tozsamosci*, tyle ze
tozsamosci radykalnie mniejszosciowej i (politycznie) niepopularnej.

Juz w tym miejscu mozna zaobserwowac stara sztuczke sluzaca do uzasadniania
kneblowani glosicieli niemilych uchu moralno-obyczajowej konserwy
hasel/pogladow/postaw: proba wykpienia i zbagatelizowania niewygodnej tezy,
przedstawienia jej jako co najwyzej gorszacego szczeniackiego wyglupu nie
zaslugujacego na ochrone swietej - przewidzianej jakoby jedynie dla spraw
"wielkich i wybitnych" - zasady "wolnosci slowa" i w imie ktorego nie warto
narazac "dobrych obyczajow", "publicznej moralnosci" czy "uczuc
narodowo-religijnych". Tak wiec zasada "wolnosci slowa" chroni tak "wielkie i
wybitne swietosci" jak "poruszajaca tajemnica meki panskiej" utozsamiana z
"Pasja" Gibsona [ http://film.onet.pl/0,0,1308029,wiadomosci.html ] czy
brutalna "prawda" o aborcji na bilboardach w srodku miasta, ale "glupich i
chamskich prowokacji" pokroju wspomnianych koszulek, felietonow Urbana,
okladek "Machiny" czy artystycznych instalacji Doroty Nieznalskiej - juz nie.
Wypisz wymaluj "moralnosc Kalego", ale prawicowcy - uzurpujacy sobie monopol
na ocene "wielkosci, swietosci i wybitnosci" wszelakich publikacji - ni jak
tego zauwazyc nie moga...

Podstep zastosowany w tym sofizmacie polega na tym, ze milczaco przemyca sie
owo zalozenie o "wolnosci slowa wylacznie dla rzeczy wielkich, wybitnych i
swietych" i zmusza adwokatow obrazoborstwa do udowodnienia, ze broniona przez
nich prowokacja jest na tyle "wielka, swieta i wybitna" by zasluzyc na prawo
do wolnosci slowa, ktore - jak mamy rozumiec - "chamstwu i glupocie" nie
przysluguje. Oczywiscie taka zasada to czysty wymysl - wolnosc dotyczy kazdego
slowa, bez wzgledu na to jak bardzo jest rzekomo-blache, rzekomo-glupie czy
rzekomo-chamskie.


"Z przykrością muszę panu Nowickiemu oznajmić, że wolność wypowiedzi pomyliła
mu się z brakiem elementarnej przyzwoitości i kultury.(...)"

Pan Ziemkiewicz, ma sie rozumiec, jest tu samozwancza wykladnia owej
"elementarnej przyzwoitosci i kultury"...
Coz, nie specjalnie chce mi sie wierzyc, ze w ktoryms z koszulkowych hasel
autor faktycznie dostrzegl jakikolwiek powazniejszy zamach na reguly
savoir-vivru, ale mniejsza o to - wszak o gustach sie nie dyskutuje.
Wazniejszy jest tu znowu sofizmat polegajacy na falszywym przeciwstawieniu
blachosci/niekulturalnosci i wolnosci wypowiedzi.


"(...) Chamstwem natomiast jest, na przykład, eksponowanie konterfektów pani
Szczuki, czy jakiejkolwiek innej kobiety, w koszulce z napisem "Mam okres".
Podobnie jak chamstwem byłoby noszenie przez mężczyznę koszulki z napisem
"Pierdzę" i wylewne informowanie wszystkich, którzy sobie tego nie życzą, jak
pracuje męskie jelito grube, regularnie płukane piwskiem. (...)"

Tym razem pan redaktor Ziemkiewicz rznie glupa. Pomijam fakt, ze oba hasla
("Mam okres" i "Pierdze") wyrazone zostaly radykalnie roznym jezykiem (na
korzysc tego pierwszego, jakby pan redaktor nie zauwazyl) i ze, jakby nie
patrzec, menstruacja jest jednak "szlachetniejsza" czynnoscia fizjologiczna
niz prozaiczne puszczanie wiatrow - wprawdzie nie umywa sie z "fizjologiczna
szlachetnoscia" do takiego np. myslenia, ale mimo wszystko jest uznanym
markerem kobiecosci i plodnosci, a przez swoj periodyczny (w odroznieniu od
"pierdzenia") charakter oraz manifestowanie sie takze poprzez sfere
emocjonalno-behawioralna - w pewnym sensie nawet wartym zakomunikowania
swiatu. Wazniejsze jest to, ze wymowa tego rzekomo chamskiego hasla nie
ogranicza sie zapewne do glupiej fizjologii - domyslam sie (i jak mniemam,
domysla sie tego takze sam autor), ze pomyslodawcom chodzi o wyrazenie za jego
pomoca dumy z bycia kobieta, feministka. Nie przypadkiem akurat ta koszulke
wybrala sobie pani Szczuka...

Zreszta, sposrod kilkudziesieciu hasel tylko to jedno tak bezposrednio
odwoluje sie do fizjologii (od biedy mozna przyjac, ze "Mam AIDS", "Mam
spirale" i "Masturbuje sie" nawiazuja do niej posrednio).


"(...) Zwykłym chamstwem jest epatowanie hasłem "nie płakałem po papieżu"."

"Chamstwem"? Wdzieczny bede jesli ktos raczy mi wyjasnic tok rozumowania,
ktorym pan redaktor doszedl do tego przedziwnego wniosku, bo az tak skrajnie
szowinistyczno-inkwizycyjnego myslenia jeakos zasymulowac nie potrafie...

IMHO trzeba byc albo niespelna wladz umyslowych, albo miec krwawe galy
przysloniete toczona z pyska piana nienawisci (co - jako reakcja na widok
osobnika inaczej myslacego - jest akurat dobrym kryterium diagnostycznym
fundamentalizmu) by widziec w tym jakas zniewage zamiast zwyczajnej
manifestacji tozsamosci: (1) "balwochwalczy kult jednostki osoby JP2 mnie nie
dotyczy" i (2) "nie poddalem sie katalizowanej mediami masowej histerii i
konformistycznemu rygorowi wymuszonej zaloby". Zarowno postawy (1) i (2) jak i
ich publiczne manifestowanie - czy to sie panu redaktorowi podoba czy nie -
na szczesciejeszcze jeszcze sa w naszym kraju legalne. Ba, nie widze w nich -
czyli w *obojetnosci* wobec smierci Wojtyly i zwiazanego z nia
spoleczno-medialnego zalobnego szalu - nawet cienia towarzysko-kulturalnego
nietaktu.


"Gdyby po śmierci mojego ojca ktoś demonstracyjnie chciał mi dać do
zrozumienia, że on po nim nie płakał i ma moją żałobę gdzieś, dostałby po
prostu - pardon pour le mot - po mordzie."

LOL! :D "Bo zupa byla za slona"...
Ludzi dajacych szanownemu panu redaktorowi demonstracyjnie - za pomoca
klubowego szalika - do zrozumienia sympatie do innaj niz panska ulubiona
druzyny pilkarskiej szanowny pan redaktor tez bije? ;-> I jak rozumiem
wszystkich pan bije ze sztandarem "Bog, honor, ojczyzna" w reku i ze slowami
"Barki" na ustach... LOL! :D


"I z góry uprzedzam, że to samo spotka ewentualnego "obrońcę wolności
wypowiedzi", który zbliży się do mnie we wspomnianej koszulce."

Obiecuje, ze jak tylko nadazy mi sie okazja to nie omieszkam jej wykorzystac i
poswiecic sie jako "meczenik" by pozniej upokorzyc pana redaktora procesem o
pobicie... ;-)


"Trudno zresztą nie zauważyć, że, wbrew twierdzeniom organizatorów całej tej
żenującej "akcji", napisy na ich koszulkach zostały starannie przebrane i
ocenzurowane. Nie ma w kolekcji hasła "kara śmierci dla morderców", choć pod
takim postulatem podpisuje się prawie cztery piąte Polaków. Nie ma koszulki
"nienawidzę pedałów", choć mogłaby takową założyć połowa Polaków."

Pan Ziemkiewicz najwyrazniej po raz kolejny rznie glupa. Naprawde nie trudno
zauwazyc, ze koszulki maja za zadanie manifestowanie postaw/tozsamosci
wyraznie *mniejszosciowych*, w dodatku glownie tych, ktore sa szczegolnie nie
w smak konserwatyztyczno-ciemnogoodzkiej wiekszosci. Propagowanie na
koszulkach hasel spolecznie popularnych i zgodnych z idealami tej
niespesjalnie tolerancyjnej czesci spoleczenstwa (tj. konserwatywnej
wiekszosci) - takich jak te wymienione przez pana redaktora - w sposob
oczywisty kloci sie z sama koncepcja "wolnosciowych t-shirtow". Zreszta,
pozostala - mniejszosciowa, liberalno-lewacka - czesc spoleczenstwal jest z
samej swej natury tolerancyjna dla swiatopogladowej odmiennosci i jej
manifestowania, tak wiec prowokacyjne hasla skierowane przeciwko jej rzekomym
uprzedzeniom calkowicie mijaja sie z celem.


"Nie ma też koszulki "Żydzi do gazu", albo "holokaust to bujda", choć i takie
znalazłyby zwolenników, z pewnością nie mniej licznych, niż te propagowane
przez pana Nowickiego."

Po pierwsze: kontranalogie zaproponowane przez pana redaktora sa zupelnie
nietrafione. Oryginalne hasla dotycza tylko opisu ich nosiciela, nawet nie
jakiegos konkretnego jego pogladu, a juz w zadnym wypadku nie sa przykladem
"mowy nienawisci" skierowanej przeciwko konkretnej grupie osob czy wrecz
gloszenia historycznych klamstw, na dodatek ustawowo zakazanych.

Po drugie: pan redaktor nie ma zadnych podstaw by twierdzic, ze w stosunku do
hasel na koszulkach zastosowano jakakolwiek cenzure. Wszystkie hasla sa
propozycjami nadeslanymi przez internautow i pozniej przez nich wybranymi w
otwartym plebiscycie. Smialo mozna postawic hipoteze, ze hasla podobne do tych
przesmiewczo zaproponowanych przez pana redaktora albo (1) nie spelnialy
kryteriow akcji (mozliwe uzasadnienie w 2 powyzszych akapitach), albo (2) nie
zostaly wybrane w plebiscycia, albo (3) po prostu nie zostaly zaproponowane...


"(...)Furda tam Czeczenia, furda Białoruś czy Birma albo filmy o nich. Tak
naprawdę, to jedynie przykrywka dla szerzenia lewackich obsesji grupki
wariatów (...)"

A teraz nowy sylogizm do kolekcji - odwracanie kota ogonem. Sam pan redaktor
raczyl wspomniec na poczatku swego felietonu, ze akcja w UMCS dotyczyla
"kondycji wolnosci wypowiedzi W POLSCE"!!! Tak wiec i Czeczenia i Bialorus i
Birma maja sie do akcji jak krowa do tranzystora.
Zreszta - per analogiam - czy fakt, ze kazdego dnia z glodu i nedzy umiera po
kilkadziesiat tysiecy Murzyniatek i Hindusiatek ma odebrac nam moralne prawo
do debatowania nad problemem zaledwie nieznacznie niedozywionych dzieci w Polsce?


pozdrawiam
quasi-biolog

PS. Bylbym niezwykle wdzieczny, gdyby roli rzecznika/adwokata pana
Ziemkiewicza podjal sie sam Duch. Skoro przyjal on juz na swe barki misje
nawracania moralnych zgnilkow demaskatorskimi tyradami przeciw gadzinowym
lze-mediom, ufam ze wreszcie zacznie sie z niej wywiazywac chocby z odrobina
rzetelnnosci i miast monologowac zechce w koncu nawiazac polemike.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2006-04-19 03:57:17

Temat: Re: Ach, ci smieszni prawicowi fundamentalisci...
Od: "quasi-biolog" <q...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

quasi-biolog <q...@W...gazeta.pl> napisał(a):

> A teraz nowy sylogizm do kolekcji

Sorry (jest juz pozno, zieeef!) - mialo byc SOFIZMAT, nie sylogizm.



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2006-04-19 06:10:14

Temat: Re: Ach, ci smieszni prawicowi fundamentalisci...
Od: "el Guapo" <e...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam,

(...)
> Zreszta,
> pozostala - mniejszosciowa, liberalno-lewacka - czesc spoleczenstwal jest z
> samej swej natury tolerancyjna dla swiatopogladowej odmiennosci
(...)
> gloszenia historycznych klamstw, na dodatek ustawowo zakazanych.

Tak właśnie owa liberalno-lewacka opcja jest otwarta na głoszenie odmiennych
poglądów - ustawowo ich zakazując. Dziekuję, iż sama to przyznałaś.


Pozdrawiam
EG

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2006-04-19 06:31:59

Temat: Re: Ach, ci smieszni prawicowi fundamentalisci...
Od: "el Guapo" <e...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam

(...)
> Oczywiscie taka zasada to czysty wymysl - wolnosc dotyczy kazdego
> slowa, bez wzgledu na to jak bardzo jest rzekomo-blache, rzekomo-glupie czy
> rzekomo-chamskie.
(...)
> przykladem
> "mowy nienawisci" skierowanej przeciwko konkretnej grupie osob czy wrecz
> gloszenia historycznych klamstw, na dodatek ustawowo zakazanych.

No to jak to w końcu jest - wszystkie słowa powinny być 'wolne' - nawet te
błahe, kłamliwe i nienawistne, czy jednak pewne kategorie ('przypadkiem'
kojarzone z lewicą) mają być owej 'wolności' pozbawione?


Pozdrawiam ponownie
EG

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2006-04-19 07:30:41

Temat: Re: Ach, ci smieszni prawicowi fundamentalisci...
Od: gazebo <g...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

el Guapo wrote:
>
> Witam,
>
> (...)
> > Zreszta,
> > pozostala - mniejszosciowa, liberalno-lewacka - czesc spoleczenstwal jest z
> > samej swej natury tolerancyjna dla swiatopogladowej odmiennosci
> (...)
> > gloszenia historycznych klamstw, na dodatek ustawowo zakazanych.
>
> Tak właśnie owa liberalno-lewacka opcja jest otwarta na głoszenie odmiennych
> poglądów - ustawowo ich zakazując. Dziekuję, iż sama to przyznałaś.
>


ROTFL

--
careful with that axe Eugene!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2006-04-19 11:29:10

Temat: Re: Ach, ci smieszni prawicowi fundamentalisci...
Od: "quasi-biolog" <q...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

el Guapo <e...@v...pl> napisał(a):

> Tak właśnie owa liberalno-lewacka opcja jest otwarta na głoszenie odmiennych
> poglądów - ustawowo ich zakazując. Dziekuję, iż sama to przyznałaś.

? nr jeden: to liberalno-lewacka mniejszosc wprowadzila ustawowy zakaz
"klamstwa oswiencimskiego" i taki np. Art. 13. konstytucji*?

? nr dwa: skad wywnioskowales, ze moglbym nosic koszulke z haslem "Mialem pochwe"
[ http://www.tiszert.com/tiszertdlawolnosci/pierwsza_e
dycja/index.php?id=27 ]?


pzdr
q-b

* - Art. 13.
"Zakazane jest istnienie partii politycznych i innych organizacji odwołujących
się w swoich programach do totalitarnych metod i praktyk działania nazizmu,
faszyzmu i komunizmu, a także tych, których program lub działalność zakłada
lub dopuszcza nienawiść rasową i narodowościową, stosowanie przemocy w celu
zdobycia władzy lub wpływu na politykę państwa albo przewiduje utajnienie
struktur lub członkostwa."

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2006-04-19 11:48:07

Temat: Re: Ach, ci smieszni prawicowi fundamentalisci...
Od: "quasi-biolog" <q...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

el Guapo <e...@v...pl> napisał(a):

> No to jak to w końcu jest - wszystkie słowa powinny być 'wolne' - nawet te
> błahe, kłamliwe i nienawistne, czy jednak pewne kategorie ('przypadkiem'
> kojarzone z lewicą) mają być owej 'wolności' pozbawione?

??? My tu nie mowimy o tym, co *powinno byc* wolne, lecz o tym co - w mysl
obowiazujacego prawa - *jest* wolne, czy nam sie to podoba czy nie. Tak sie
akurat sklada, ze pewne slowa zwiazane nienawiscia i pewnymi klamstwami wolne
nie sa. Tak czy inaczej, konwencja koszulek i tak nie obejmowala epatowaniem
nienawiscia.


Osobiscie jestem zwolennikem totalnej wolnosci slowa, zezwalajacej na mowienie
i pokazywanie wszystkiego, lacznie z dziecieco-zwierzeca prnografia,
wulgarnymi, personalnymi obelgami i klamstwem. Wprowadzilbym jedynie kary oraz
nakaz sprostowania za personalne pomowienia - bezpodstawne oskarzenia i
szarganie czyjejs reputacji za pomoca klamstwa.
Nie podzielam obaw o to, ze taka sytuacja doprowadzilaby do totalnego
zchamienia i przegnicia masmediow. Pewna estetyka, normy eyczne i kulturalne
obowiazuja w spoleczenstwie w formie niepisanej, a niewidzialna reka wolnego
rynku zmusilaby zurnalistow do ich przestrzegania. Cale szambo i pomyje
samoistnie splynelyby do niszowego rynsztoka, w ktorym babraliby sie tylko Ci,
co maja na to ochote. Wszelkie "skandale" i skandaliki szybko by sie znudzily,
zreszt i tak nie wywolywalyby takiej wrzawy jak dzisiaj. No bo po co sie
zoladkowac i bic piane wymuszonego oburzenio-obrazenia, skory prawo nie daje
mechanizmow do tego, by poklady tak wyindukowanej nienawisci wyladowac na
"skandaliscie"?


pozdrawiam
quasi-biolog

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2006-04-19 12:46:31

Temat: Re: Ach, ci smieszni prawicowi fundamentalisci...
Od: "el Guapo" <e...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

"quasi-biolog" <q...@N...gazeta.pl> wrote in message news:e256u6$1v2
$...@i...gazeta.pl...
> el Guapo <e...@v...pl> napisał(a):
>
>> Tak właśnie owa liberalno-lewacka opcja jest otwarta na głoszenie odmiennych
>> poglądów - ustawowo ich zakazując. Dziekuję, iż sama to przyznałaś.
>
> ? nr jeden: to liberalno-lewacka mniejszosc wprowadzila ustawowy zakaz
> "klamstwa oswiencimskiego" i taki np. Art. 13. konstytucji*?
>
> ? nr dwa: skad wywnioskowales, ze moglbym nosic koszulke z haslem "Mialem
pochwe"
> [ http://www.tiszert.com/tiszertdlawolnosci/pierwsza_e
dycja/index.php?id=27 ]?
>
>
> pzdr
> q-b
>
> * - Art. 13.
> "Zakazane jest istnienie partii politycznych i innych organizacji odwołujących
> się w swoich programach do totalitarnych metod i praktyk działania nazizmu,
> faszyzmu i komunizmu, a także tych, których program lub działalność zakłada
> lub dopuszcza nienawiść rasową i narodowościową, stosowanie przemocy w celu
> zdobycia władzy lub wpływu na politykę państwa albo przewiduje utajnienie
> struktur lub członkostwa."
>

Ad. 1.
Kto sobie przy każdej nadarzającej się okazji buzię wyciera homofobami i
antysemitami?
Prawica-moherowa, czy lewica-liberalna?
Jakie środowiska są w sojuszu na temat penalizacji tzw., kłamstwa
Oświęcimskiego?
Awers monety będzie udawał, iż jej rewers jest jej całkowicie obcy?
Pienie podobnych pieśni jednym chórem rzuca się w uszy.

Ad. 2.
Z Pierwszego Twojego posta:
> Grzebiac w internecie (...) natrafilam
Ponieważ było to na samym początku posta, więc się zasugerowałem.

Ad. 13.
Nie zastanowiło Cię, iż w owym artykule są wymienione KONKRETNE rodzaje podłoża
nienawiści: nienawiść rasowa i narodowościowa?
IMHO nie jest to bynajmniej przeoczenie, tylko bardzo świadome przemilczanie, w
którym mój staroświecki nos wietrzy obłudę i manipulację: inne rodzaje
nienawiści są oczywiście już mniej groźne, z nienawiścią religijną na czele,
która jest nawet wcale cacy, a już z nienawiścią do takiej jednej sekty z
Watykanu, to ho ho - no ale póki co tego w konstytucji jeszcze napisać nie
można.
Albo każde szerzenie nienawiści jest złe, albo każde dopuszczalne, a nie:
szerzenie nienawiści rasowej lub narodowościowej jest złe, ale szerzenie
nienawiście wedle innych kryteriów, no to na razie zaledwie przemilczmy.
A dowodem na powiększające się zakusy jest właśnie chociażby właśnie tzw.
kłamstwo oświęcimskie: o jakichkolwiek innych danych historycznych można
spekulować, ale Oświęcim to nienaruszalny dogmat, na którego straży ma stać
nawet aparat represyjny państwa.
Jeśli nie odrzuca Cię bijąca z tego obłuda i podwójna moralność, to obawiam
się, iż mogłeś ulec już zhomosowieticusowaniu.

Najgorsze kłamstwo to ... prawda:
jeśli Kowalski i Malinowski kradną, ale powiedzmy Gazeta Wisząca wyłącznie
pisze o kradzieżach Kowalskiego ani się zająkując o przestępczej praktyce
Malinowskiego, choć i kradł on bynajmniej niezgorzej, albo i lepiej, to ... z
jednej strony jest to prawda, ... ale taka brudna, bo służąca kłamstwu.


Pozdrawiam
EG

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2006-04-19 13:05:18

Temat: Re: Ach, ci smieszni prawicowi fundamentalisci...
Od: "el Guapo" <e...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

(...)
>
>
> Osobiscie jestem zwolennikem totalnej wolnosci slowa, zezwalajacej na mowienie
> i pokazywanie wszystkiego, lacznie z dziecieco-zwierzeca prnografia,
> wulgarnymi, personalnymi obelgami i klamstwem. Wprowadzilbym jedynie kary oraz
> nakaz sprostowania za personalne pomowienia - bezpodstawne oskarzenia i
> szarganie czyjejs reputacji za pomoca klamstwa.
> Nie podzielam obaw o to, ze taka sytuacja doprowadzilaby do totalnego
> zchamienia i przegnicia masmediow. Pewna estetyka, normy eyczne i kulturalne
> obowiazuja w spoleczenstwie w formie niepisanej, a niewidzialna reka wolnego
> rynku zmusilaby zurnalistow do ich przestrzegania. Cale szambo i pomyje
> samoistnie splynelyby do niszowego rynsztoka, w ktorym babraliby sie tylko Ci,
> co maja na to ochote. Wszelkie "skandale" i skandaliki szybko by sie znudzily,
> zreszt i tak nie wywolywalyby takiej wrzawy jak dzisiaj. No bo po co sie
> zoladkowac i bic piane wymuszonego oburzenio-obrazenia, skory prawo nie daje
> mechanizmow do tego, by poklady tak wyindukowanej nienawisci wyladowac na
> "skandaliscie"?
>

... zaś najbliżsi realizacji deklarowanych przez Ciebie ideałów są ....
konserwatywni-liberałowie (UPR), z którego wywodzi się m.in. Ziemkiewicz.
Dlaczego więc ziejesz przeciwko opcji najortodoksyjniejszych obrońców Wolności
Jednostki zdając się zaprzedawać opcji Kolektywizatorów, która mami prostaczków
rzekomymi wolnościami (czyli prawem do publicznego manifestowania jakichś
swoich deklaracji), aby tylko nie słyszeć sprzeciwu podczas coraz
zachłanniejszego ograbiania ich w podatkach, a czymże, jak nie wypracowanymi
przez siebie samych pieniędzmi jesteśmy w stanie realizować swoją Wolną Wolę?
Trzeba nielichego nabełtania w główkach, aby całą Wolnośc sprowadzić do prawa
do trącącego ekshibicjonizmem manifestowania publicznego, czyli epatowania
innych, a nie siebie, bo o prawo do noszenia koszulek we własnych 4 ścianach
walki nie słyszałem, swoją oryginalnością.
Ja biegania nago pod okanami Kowlaskiego nie nazwałbym Wolnością - tylko za
Ziemkiewiczem - chamstwem i nieliczeniem się z uczuciami Kowalskiego co
najwyżej.

Pozdrawiam
EG

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2006-04-19 16:35:57

Temat: Re: Ach, ci smieszni prawicowi fundamentalisci...
Od: "quasi-biolog" <q...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

el Guapo <e...@v...pl> napisał(a):

> Ad. 1.
> Kto sobie przy każdej nadarzającej się okazji buzię wyciera homofobami i
> antysemitami?

No niby kto? Co niby znaczy, w tym wypadku, "wycieranie buzi"?

> Prawica-moherowa, czy lewica-liberalna?

O ile mi wiadomo, to przeciwko antysemityzmowi opowiadaja sie *wszystkie*
powazne sily polityczne w Polsce. Otwarcie do homofobii tez nikt powazny sie
nie przyznaje, moze poza co niektorymi wypowiedziami dzialczy LPR (m.in.
Wszechpolakow i posla Wierzejskiego).

A jesli chodzi o podzial ideowy Polskiej sceny politycznej, to nalezy
rozroznic dwa wyraznie odrebne aspekty:

1) ASPEKT EKONOMICZNY: od socjalistyczno-etatystycznego/"lewicowego" po
liberalny/"prawicowy".

2) ASPEKT SWIATOPOGLADOWO-OBYCZAJOWY: od konserwatyzmu/"prawicowosci" (w
skrajnej wersji - "moheryzmu") po liberalizm/"lewicowosc" (w skrajnej wersji:
lewcko-libertynski antyklerykalizm).

Jesli ktos mowi o podziale na prawice, lewice, liberalow itd. *koniecznie*
powinien sprecyzowac, do ktorego aspektu sie odnosi. W przeciwnym razie
zupelnie nie wiadomo o co mu chodzi...

Robiac przeglad obecnych na polskiej scenie politycznej partii trudno
powiedziec, ktore ugrupowania sa "lewica" a ktore "prawica", bowiem wszystko
zalezy od rozwazanego aspektu "prawicowosci/lewicowosci".

AkPP"R"
1) socjalistyczny ?;
2) skrajnie liberalny i antyklerykalny;
wariant: ekstremistyczny.

PPS
1) skrajnie socjalistyczny;
2)?
wariant: ekstremistyczny.

SdPL
1) socjalistyczny;
2) (umiarkowanie?)liberalny;
wariant: postkomunistyczny.

SLD
1) umiarkowanie socjalistyczny;
2) liberalny;
wariant: postkomunistyczny.

PSL
1) socjalistyczny;
2) konserwatywny;
wariant: ludowy.

So
1) skrajnie socjalistyczny;
2) nieokreslony;
wariant: populistyczny, pseudo-ludowy i bezideowy.

LPR
1) socjalistyczny;
2) konserwatywno-nacjonalistyczny;
wariant: endecko-populistyczny.

PiS
1) umiarkowanie socjalistyczny;
2) konserwatywny i pronarodowosciowy;
wariant: postsolidarnosciowy-antyokraglostolowy.

PO
1) liberalny;
2) umiarkowanie konserwatywny i proobywatelski;
wariant: postsolidarnosciowy-prookraglostolowy.

PD
1) liberalny;
2) liberalny i proobywatelski;
wariant: postsolidarnosciowy-prookraglostolowy.

UPR/PJKM
1) skrajnie liberalny;
2) konserwatywny;
wariant: ekstremistyczny.


Gdy pisales o "prawicy-moherowej" i "lewicy-liberalnej", to ktore konkretnie
partie i srodowiska miales na mysli?
Ja piszac o "prawicowosci" mialem na mysli aspekt swiatopogladowo-obyczajowy,
czyli partie konserwatywne: PiS, LPR, PSL, So(?), UPR/PJKM i w mniejszym
stopniu umiarkowana pod tym wzgledem PO.


> Jakie środowiska są w sojuszu na temat penalizacji tzw., kłamstwa
> Oświęcimskiego?

Niby jakie? Hmmm...
[ http://pl.wikipedia.org/wiki/K%C5%82amstwo_o%C5%9Bwi
%C4%99cimskie ]
Coz, 1998 to akurat czasy rzadow prawicy.
Przypuszczam, ze w owym "sojuszu" znajduja sie wszystkie powazne sily
polityczne ...

> Awers monety będzie udawał, iż jej rewers jest jej całkowicie obcy?

? A mozesz jasniej?


> Ad. 2.
> Z Pierwszego Twojego posta:
> > Grzebiac w internecie (...) natrafilam
> Ponieważ było to na samym początku posta, więc się zasugerowałem.

Ok. Czesc winy biore na siebie.

> Ad. 13.
> Nie zastanowiło Cię, iż w owym artykule są wymienione KONKRETNE rodzaje
>podłoża nienawiści: nienawiść rasowa i narodowościowa?

Nie. Bo akurat tylko takie totalitaryzmy sa na tyle powazna sila na
europejskim rynku idei, by konstytucyjnie chronic przed nimi demokracje...

> IMHO nie jest to bynajmniej przeoczenie, tylko bardzo świadome
>przemilczanie, w którym mój staroświecki nos wietrzy obłudę i manipulację:

ROTFL! :DDD
Tiaaa... Oczywiscie - jak zwykle typowo prawicowe myslenie spiskowe. I jak
zwykle calkowicie bezpodstawne...

> inne rodzaje
> nienawiści są oczywiście już mniej groźne, z nienawiścią religijną na czele,
> która jest nawet wcale cacy, a już z nienawiścią do takiej jednej sekty z
> Watykanu, to ho ho - no ale póki co tego w konstytucji jeszcze napisać nie
> można.

LOL! :D Toz przeciez konstytucja zapewnia tej Twojej "sekcie" istnie
cieplarniane warunki, vide; Art. 53*. Dorzuc jeszcze do tego konkordat i
Kodeks karny spuchniety wrecz od przepisow chroniacych "wartosci
chrzescijanskich" (m.in. Art: 256, 257, 118, 119, 194, 195, 196)**.

> Albo każde szerzenie nienawiści jest złe, albo każde dopuszczalne, a nie:
> szerzenie nienawiści rasowej lub narodowościowej jest złe, ale szerzenie
> nienawiście wedle innych kryteriów, no to na razie zaledwie przemilczmy.

Alez bzdura. Jak sam widzisz, nikt tu niczego nie przemilcza.

> A dowodem na powiększające się zakusy jest właśnie chociażby właśnie tzw.
> kłamstwo oświęcimskie: o jakichkolwiek innych danych historycznych można
> spekulować, ale Oświęcim to nienaruszalny dogmat, na którego straży ma stać
> nawet aparat represyjny państwa.

Coz, taki poglad jest powszechny i jeszcze sie nie spotkalem z tym, by ktos
powazny go kwestionowal.

> Jeśli nie odrzuca Cię bijąca z tego obłuda i podwójna moralność,

Przypuszczam, ze pomyslodawca tegoz przepisu mial na celu uzycie go jako
zabezpieczenia przed odrodzeniem ruchow nazistowskich, ktore ktos uznal za
zagrozenie dla demokratycznego swiata. Raczej pragmatyzm niz moralna
hipokryzja - przynajmniej w samej ideii.

> to obawiam
> się, iż mogłeś ulec już zhomosowieticusowaniu.

? Mow do mnie po ludzku, bo prawicowa nowomowa nie wladam zbyt biegle.

> Najgorsze kłamstwo to ... prawda:
> jeśli Kowalski i Malinowski kradną, ale powiedzmy Gazeta Wisząca (...)

LOL! :D
Oczywiscie, jak kazdy szanujacy sie prawicowy demaskator z bozej laski, pewnie
bys sie w nocy zmoczyl, gdybys przepuscil taka okazje do oplucie Czarnego Luda
polskiej prawicy jakim jest GW...


pozdrawiam
quasi-biolog


* - Art. 53.
1. Każdemu zapewnia się wolność sumienia i religii.
2. Wolność religii obejmuje wolność wyznawania lub przyjmowania religii według
własnego wyboru oraz uzewnętrzniania indywidualnie lub z innymi, publicznie
lub prywatnie, swojej religii przez uprawianie kultu, modlitwę, uczestniczenie
w obrzędach, praktykowanie i nauczanie. Wolność religii obejmuje także
posiadanie świątyń i innych miejsc kultu w zależności od potrzeb ludzi
wierzących oraz prawo osób do korzystania z pomocy religijnej tam, gdzie się
znajdują.
3. Rodzice mają prawo do zapewnienia dzieciom wychowania i nauczania moralnego
i religijnego zgodnie ze swoimi przekonaniami. Przepis art. 48 ust. 1 stosuje
się odpowiednio.
4. Religia kościoła lub innego związku wyznaniowego o uregulowanej sytuacji
prawnej może być przedmiotem nauczania w szkole, przy czym nie może być
naruszona wolność sumienia i religii innych osób.
5. Wolność uzewnętrzniania religii może być ograniczona jedynie w drodze
ustawy i tylko wtedy, gdy jest to konieczne do ochrony bezpieczeństwa państwa,
porządku publicznego, zdrowia, moralności lub wolności i praw innych osób.
6. Nikt nie może być zmuszany do uczestniczenia ani do nieuczestniczenia w
praktykach religijnych.
7. Nikt nie może być obowiązany przez organy władzy publicznej do ujawnienia
swojego światopoglądu, przekonań religijnych lub wyznania.


** -

Art. 256.
Kto publicznie propaguje faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa lub
nawołuje do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych,
wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość, podlega grzywnie, karze
ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Art. 257.
Kto publicznie znieważa grupę ludności albo poszczególną osobę z powodu jej
przynależności narodowościowej, etnicznej, rasowej, wyznaniowej albo z powodu
jej bezwyznaniowości lub z takich powodów narusza nietykalność cielesną innej
osoby, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

Art. 118.
§ 1. Kto, w celu wyniszczenia w całości lub w części grupy narodowej,
etnicznej, rasowej, politycznej, wyznaniowej lub grupy o określonym
światopoglądzie, dopuszcza się zabójstwa albo powoduje ciężki uszczerbek na
zdrowiu osoby należącej do takiej grupy, podlega karze pozbawienia wolności na
czas nie krótszy od lat 12, karze 25 lat pozbawienia wolności albo karze
dożywotniego pozbawienia wolności.
§ 2. Kto, w celu określonym w § 1, stwarza dla osób należących do takiej grupy
warunki życia grożące jej biologicznym wyniszczeniem, stosuje środki mające
służyć do wstrzymania urodzeń w obrębie grupy lub przymusowo odbiera dzieci
osobom do niej należącym, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie
krótszy od lat 5 albo karze 25 lat pozbawienia wolności.

Art. 119.
§ 1. Kto stosuje przemoc lub groźbę bezprawną wobec grupy osób lub
poszczególnej osoby z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej,
politycznej, wyznaniowej lub z powodu jej bezwyznaniowości,
podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
§ 2. Tej samej karze podlega, kto publicznie nawołuje do popełnienia
przestępstwa określonego w § 1.

Art. 194.
Kto ogranicza człowieka w przysługujących mu prawach ze względu na jego
przynależność wyznaniową albo bezwyznaniowość, podlega grzywnie, karze
ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Art.195.
§1.Kto złośliwie przeszkadza publicznemu wykonywaniu aktu religijnego kościoła
lub innego związku wyznaniowego o uregulowanej sytuacji prawnej, podlega
grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
§2.Tej samej karze podlega, kto złośliwie przeszkadza pogrzebowi,
uroczystościom lub obrzędom żałobnym.

Art.196. Kto obraża uczucia religijne innych osób, znieważając publicznie
przedmiot czci religijnej lub miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania
obrzędów religijnych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo
pozbawienia wolności do lat 2.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 10 ... 18


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Handelek.com
Psychologia religii
testy psychologiczne
anoreksja - jak ja pokonac samodzielnie?
pytanie do panów "psychologów " :)

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »