Data: 2003-03-12 11:08:15
Temat: Re: Afirmacje...
Od: "Sarna" <m...@b...gnet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Blade" <b...@i...pl> wrote in message
news:b4b1l1$6s6$1@nemesis.news.tpi.pl...
Witajcie
Jakis czas temu przedstawilem sie na grupie i od tego czasu jestem jej
wiernym ;) i biernym czytelnikiem.
Jednak teraz chcialbym poruszyc pewien temat.. Jestem ciekawy co sadzicie o
afirmacjach.
Dosc dawno temu, jeszcze gdy mialem powazne ze soba problemy dowiedzialem
sie o nich.
Sam sposob jest bardzo prosty, bierzemy notatnik i dlugopis i zaczynamy
pisac w 3 osobach zdania
zaprzeczajace naszym negatywnym przekonaniom. Dzieki nim udalo mi sie
pozbyc, w ciagu dosc krotkiego
czasu, ograniczen ktore praktycznie nie pozwalaly mi normalnie
funkcjonowac.. Obylem sie bez terapeuty..
Jesli jest to takie proste to czemu ludzie nie korzystaja z tego sposobu?
> Dokladnie to samo pytanie zadawalam sobie jakis czas temu .
> Postaram sie odpowiedziec na nie, przede wszystkim samej sobie a moze i
przy
> okazji Tobie;-)
> ..czy proste,nie do konca....oczywiste, tez nie dla wszystkich,
> powiedzialabym skuteczne, sensowne, zdrowe i chyba wygodne.
> Na pytanie dlaczego ludzie nie korzystaja z takich prostych sposobow,
> odpowiedzia moze byc niewiedza.Czesto jednak i sama wiedza nie
> wystarcza.Potrzebna jest przedewszystkim swiadomosc.Uzyje tutaj pewnego
> porownania.
> Wszyscy wiedza ze papierosy sa szkodliwe dla zdrowia.a jednak pala.Nie
> prawda jest, ze papierosy uspakajaja nerwy.To tylko iluzja.Tak naprawde to
> nie papieros a tylko koncetracja na wykonanej czynnosci daje wrazenie, ze
na
> chwilke zapomniemy o problemie.Ale o zaletach niepalenia mozemy sie
dopiero
> przekonac kiedy przestaniemy palic.Kiedy organizm sie uwolni od trujacych
> toksyn zacznie normalnie pracowac.Nastepna sprawa, wszyscy chyba wiemy
> jakie znaczenie dla zdrowia rowniez i psychicznego ma odzywianie
sie.Owoce,
> warzywa , witaminy itp. sprawy, a ile osob sie do tego stosuje? a pozniej
> placza, kiedy dochodzi do pierwszych problemow zoladkowych.Ja np.zauwazam
u
> siebie poprawe nastroju juz po tabletce witaminowej.Czy to efect
plecebo?Ale
> co ja bede tutaj takie frazesy opowiadac.Moze wlasnie dlatego ludzie nie
sa
> zainteresowani pewna wiedza, bo nie chca zeby im moralow prawic.Wszystko
> zalezy od tego bowiem jak im sie ta wiedze przedstawi,na jakim talerzu
poda
Sama wiedza tutaj tez nie
> wystarczy, chyba ze jest wpojona od wczesnego dziecinstwa.Mam nadzieje, ze
> chociaz moje dzieci skorzystaja ;-)
> Kolega PowerBox duzo prawdy napisal, ludzie nie zdaja sobie sprawy jakie
> znaczenie w jakosci naszego zycia ma myslenie.Jak wazna jest higiena
naszego
> umyslu, jak bardzo szkodza nam toksyczne mysli...
> Nie jest latwo zmienic sposob myslenia, innymi slowy przeprogramowac sie.
> Jestesmy jacy jestesmy po naszych przodkach, rodzicach, srodowisku
>..Niektorym z tym calkiem dobrze i nie maja potrzeby sie
> zmienic a Ci co by chcieli, potrzebna jest_ silna wola i determinacja_
zeby
> wprowadzic nowe schematy mysleniowe, zastepujac stare ( nieefektywne-jak
to
> powiedzial kolega),czesto toksyczne mysli.Zmiana wymaga bardzo ciezkiej
> pracy, poniewaz nie jest latwo zmienic nawyki nagromadzone przez cale
zycie.
> Swoja droga mysle, ze wielu ludzi stosuje afirmacje, jest dla nich
czescia
> zycia (mam na mysli inne kultury , kraje) Mysle ze wszyscy w
podswiadomosci
> mamy rozne afirmacje (te dobre i zle), ktore plyna sobie spokojnie w tle
> naszych codziennych , rutynowych mysli.Afirmacji mozna sie nauczyc.To tak
> jak z nauka czegos nowego .Prawie kazdy moze stac sie
> "Malyszem", jesli tylko bedzie chcial.Uwierzylam w to pewnego slonecznego
> dnia, kiedy przechodzac w parku zatrzymalam sie przy niewielkiej grupce
> ludzi, zeby podgladnac akrobatow popisujacych sie sztuczkami na
> lini..Pomyslalam sobie , gdybym tylko chciala, moglabym robic to samo.Nie
> jest proste chodzenie po lini, ale fizycznie mozliwe.{Mozesz jesli
myslisz,
> ze mozesz} N.V. Peale. A dodac musze, ze byl to dla mnie okres
wyciagania sie
> za wlosy z "dolka bagna "...Dla niewtajemniczonych dodam, ze jest to
okres
> gdzie nagle wszystkie zmysly sie wyostrzaja jakby w gotowosci do
> samoobroby. Tak jak tonacy chwyta sie brzytwy, tak i pograzony po uszy
> umysl wlacza rezerwowe zmysly, o ktorych na codzien nie mamy zielonego
> pojecia. Dziala na podwyzszonych obrotach ...? ;-)
> To tylko oczywiscie metafory, bo jak inaczej mozna opisac to
> zjawisko. Afirmacja jest wielka tajemnica pracy naszego umyslu, do konca
nie
> zbadanego. Niestety jestesmy w stanie wykorzystac tylko niewielki procent
> naszego potencjalu .Czlowiek nie ma jeszcze takiej sily by
> uwierzyc w siebie , swoj umysl..Owszem niektorzy wykorzystuja bardziej
inni
> mniej. Afirmacja, to tez nic innego jak codzienna modlitwa wyznawcow
> religijnych. Jest to najlepszy przyklad, ze wiara czyni cuda. Mozliwe, ze
> historia Jezusa jest wlasnie przykladem nieznanych nam jeszcze zasobow
> potencjalu ludzkiego umyslu.
> A poza tym, tak jak w zyciu piekne sa tylko chwile, tak mozna tez
> powiedziec, ze w zyciu "tylko chwilami jestesmy blizej prawdy".
> Przyplywy i odplywy - tak to nazywam. Bywaja dni, chwile kiedy wszystko
> wydaje sie takie proste i latwe. Czujemy sie tacy madrzy i wspaniali,
> trzepiemy z rekawa pomyslami na kazda okazje, mamy odpowiedz na kazde
> pytanie .Rozpiera nas jakas potezna sila i energia. To wszystko ja nazywam
> "przyplywem motywacji" (niestety nikt jeszcze nie wymyslil recepty na
> nia ) ;-(
> Przeciwienstwem motywacji jest "poczucie bezsensu", czyli te chwile
> zwatpienia, rezygnacji, kiedy wszystko wydaje sie bez znaczenia. Pojawiaja
> sie pytania, po co? na co? i tak nic z tego nie bedzie.Nie mam na tyle
> sily..itd
> Motywacja i poczucie bezsensu - sa to dwa przeciwlegle bieguny a jednak
> kazdy z nas tego doswiadcza, moze tylko w roznych proporcjach, cyklach.
> I chyba to jest odpowiedz na pierwotne pytanie, dlaczego ludzie nie
> wykorzystuja afirmacji do polepszenia sobie jakosci zycia.Tak mi sie
> przynajmniej wydaje.Wiem, wierze, kiedy mam pozytywny przyplyw, niestety
to
> nie trwa wiecznie bo cos w pewnym momencie podcina mi skrzydla i laduje
> plasko na ziemie.
> Motywacja, determinacja, afirmacja, pozytywne myslenie - niby takie
> proste.....a jednoczesnie ..
> Nie bede konczyc tego zdania ;-)
>
> serdecznie pozdrawiam i wszystkim zycze przyplywu motywacji.
> rzadko zabierajaca glos
> Sarna
>
> +
>
>
|