Jeśli Hebrajczycy (i ich potomkowie) wstydzą się własnej narodowości,
to IMHO są tchórzami, zwłaszcza, jeśli "po cichu" przyznają się do swojej
narodowości, a jeszcze tym bardziej, jeśli na tej podstawie promują się
wzajemnie.

Innymi słowy: jeśli ich narodowość jest dla nich ważna, lecz ją ukrywają,
zasłaniając się ~obcą narodowością, to IMHO są tchórzami.

Nie przekonałeś mnie.


A poza tym co taki prymitywny Fallus o mentalności azjatycko-afrykańskiej
może wiedzieć o kwestiach, które wykraczją poza kopulację. :)
No bez przesady. ;)

--
CB


"Jakub A. Krzewicki" <e...@p...onet.pl> napisał(-a)
w wiadomości news:gqr9po$fs6$1@news.onet.pl:

>> Obawiam sie, że Hebrajczycy jednak są tchórzami.
>
> 1) Wśród żydów mało jest potomków Hebrajczyków [...]

> Teza: Ukrywanie się żydów nie jest związane tyle z tchórzostwem, co
> raczej z ekstremalnym wstydem. To jest żydzi określający się na
> podstawie wątłych przesłanek jako Żydzi i popierający syjonizm
> wstydzą się skrajnej niepopularności własnego ruchu i jego polityki,
> postrzeganej przez nie-żydów oraz żydów nie popierających syjonizmu
> jako haniebna. Zaś żydzi nie popierający syjonizmu wstydzą się za
> syjonistów i dążą do tego, żeby nie identyfikować się z syjonizmem.