"Mateo"
> i oby ta przyjemność trwała jak najdłużej, bo przepowiadam jej koniec...
> Ale nie dlatego, że to jest męczące, tylko, że potem brakuje motywacji.

ok, masz racje, w świetle statystyk cięzko z Toba dyskutowac:) no i ta
empiria:))
ale........
jesli kupuje nowe auto nie myślę o tym, żę kiedyś spaskudzi je rdza,
nie kupuje dzinsów dwa rozmiary wiekszych z myślą o kolejnych, dodatkowych
2 cm w biodrach:)
a moze juz teraz powinnam połozyć się na katafalk i wbijac wzrok w mendel
menufar??:)

a ten ,,brak motywacji'' to calkiem dobry temat na nowy watek, moze ktoś na
grupie wie, jak urwac leb tej ,,brakujacej motywacji''?:) lepiej zapobiegac
niz leczyc:)


> Oczywiście - mnie nie słuchaj, bo jestem nosicielem wirusa o nazwie
> 'gsptwm?' i lepiej żebym teraz nie kichnął...

a kichaj sobie ile dusza pragnie, na zdrowie:))
ale jesli to alegia, to wspolczuje:)))

> pozdrawiam i gratuluję
> Mat
dziękuje:)

> 'gsptwm?' - pol. gdzie sie podziała ta wielka miłość?
co drugi watek traktuje tu na tej liscie o tym, możliwości jest wiele:)

Agnieszka:)