Data: 2012-11-01 10:15:55
Temat: Re: Agata 25 lat, stawiam świeczkę dla ciebie Agato.
Od: Andromeda <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 1 Lis, 09:29, ZeNek <p...@p...pl> wrote:
> W dniu 2012-11-01 04:32, Andromeda pisze:
>
> > Agata Lamczak miała pecha. Zaszła w ciążę w kraju, w którym jedna z
> > najbardziej skrajnych ustaw antyaborcyjnych jest nazywana kompromisem.
> > Gdy zachorowała na wrzodziejące zapalenie jelita grubego, lekarze
> > robili wszystko, żeby tylko jej nie leczyć. W końcu leczenie kobiety
> > mogłoby wywołać poronienie. Po wielu tygodniach symulowania przez
> > lekarzy terapii (m.in. "uśmierzania" potwornego bólu Apapem) i ich
> > radach, by lepiej "martwiła się o brzuch, a nie o d**ę", Agata Lamczak
> > zmarła. A może raczej: organizm nosicielki płodu stał się niezdolny do
> > podtrzymywania ciąży. Kobieta już dawno przestała być człowiekiem.
>
> I co im zrobisz w tym kraju nigdy nie bedzie dobrze bo we wloszech
> pewnie polecialy by glowy doslownie w grecji tez a u nas jeszcze
> nadstawia dupe a ksieza robia swoja krecia robote.
Sprawa jest w Trybunale, może to ruszy celowo niemrawe śledzstwo. A
katole już płacą, bo kościół degeneruje psychicznie, wystarczych na
nich popatrzeć, cienie ludzi z rozjebaną psychiką. A za swoje zbrodnie
też zapłacą fizycznie, myślisz że polacy długo tak będą wytrzymywali
watykański bat, wątpliwe.
|