W dniu 2012-11-02 00:58, Ikselka pisze:
> Dnia Thu, 01 Nov 2012 23:57:45 +0100, pIOTER napisał(a):
>
>> W dniu 2012-11-01 23:54, Ikselka pisze:
>>> Dnia Thu, 01 Nov 2012 23:52:15 +0100, pIOTER napisał(a):
>>>
>>>> W dniu 2012-11-01 23:50, Ikselka pisze:
>>>>> Dnia Thu, 01 Nov 2012 23:44:53 +0100, pIOTER napisał(a):
>>>>>
>>>>>> W dniu 2012-11-01 23:37, Ikselka pisze:
>>>>>>> Dnia Thu, 01 Nov 2012 23:24:29 +0100, pIOTER napisał(a):
>>>>>>>
>>>>>>>> W dniu 2012-11-01 23:18, Nemezis pisze:
>>>>>>>>> On 1 Lis, 23:08, pIOTER <g...@w...peel> wrote:
>>>>>>>>>> W dniu 2012-11-01 04:32, Andromeda pisze:
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> Agata Lamczak miała pecha. Zaszła w ciążę w kraju, w którym jedna z
>>>>>>>>>>> najbardziej skrajnych ustaw antyaborcyjnych jest nazywana kompromisem.
>>>>>>>>>>> Gdy zachorowała na wrzodziejące zapalenie jelita grubego, lekarze
>>>>>>>>>>> robili wszystko, żeby tylko jej nie leczyć. W końcu leczenie kobiety
>>>>>>>>>>> mogłoby wywołać poronienie. Po wielu tygodniach symulowania przez
>>>>>>>>>>> lekarzy terapii (m.in. "uśmierzania" potwornego bólu Apapem) i ich
>>>>>>>>>>> radach, by lepiej "martwiła się o brzuch, a nie o d**ę", Agata Lamczak
>>>>>>>>>>> zmarła. A może raczej: organizm nosicielki płodu stał się niezdolny do
>>>>>>>>>>> podtrzymywania ciąży. Kobieta już dawno przestała być człowiekiem.
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> To nie Kościół winien, winni są politycy. To oni są odpowiedzialni za
>>>>>>>>>> psychozę która zapanowała, oni odpowiadają za to że chcą być bardziej
>>>>>>>>>> "papiescy od papieża". Zadaniem Kościoła jest informowanie gdzie leży
>>>>>>>>>> granica pomiędzy dobrem a złem. I w tej roli Kościół jak najbardziej się
>>>>>>>>>> sprawdza. To my odpowiadamy za nasze grzechy i my za nie poniesiemy
>>>>>>>>>> kiedyś konsekwencje. Podobnie jak poniosą je nadgorliwi lekarze,
>>>>>>>>>> ograniczeni politycy oraz wszyscy ci którzy się próbują na tym wszystkim
>>>>>>>>>> lansować.
>>>>>>>>>> Aborcja nie jest środkiem antykoncepcyjnym, ani też zabiegiem
>>>>>>>>>> higienicznym. Przyzwalanie na zabijanie w jakiejkolwiek postaci obraca
>>>>>>>>>> się przeciwko nam wszystkim. Bo robienie wyjątków od reguły sprowadzić
>>>>>>>>>> się może do tego że łatwiej będzie dostać nożem w ciemnym zaułku.
>>>>>>>>>> Polecam Andromedzie zastanowienie się nad tym.
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> To kościół wymiślił że kobieta ma urodzić za cene własnej śmierci, a
>>>>>>>>> sprzedajni watykanowi politycy wykonują. Aborcja to wymysł jak dawne
>>>>>>>>> oskarżanie za czary, pod tym zakazem ideologicznym kryje się czysta
>>>>>>>>> nienawiść do kobiet, kościół to zło tej ziemi zamieniający podatnych w
>>>>>>>>> oprawców.
>>>>>>>>>
>>>>>>>>
>>>>>>>> Przesada, Kościół zawsze byl przeciwko zabijaniu, choć zdarzalo się że
>>>>>>>> robiono od tego wyjątki; jednak moim zdaniem jeżeli ktoś odpowiada za
>>>>>>>> obecną sytuację to politycy - to wlasnie oni sprowadzili poziom polemiki
>>>>>>>> do takiego poziomu że jeden drugiego przelicytowuje w skrajnosci, przez
>>>>>>>> co nie da sie spokojnie o tym porozmawiac
>>>>>>>
>>>>>>> Po prostu notorycznie skłócają i dzielą społeczeństwo - a gdzie dwóch się
>>>>>>> bije... tam polityk korzysta.
>>>>>>>
>>>>>> dyskusja zostala sprowadzona do takiego poziomu ze stracila
>>>>>> jakikolwiek sens. a moze o to wlasnie im chodzi abysmy opowiadajac sie
>>>>>> za tym czy za tamtym przestawali myslec?
>>>>>
>>>>> Ależ nie "przestawali myśleć", lecz żebyśmy myśleli nie o tym, o czym
>>>>> MOGLIBYŚMY...
>>>>>
>>>> ale czy zasugerowany tok myslenia mozna nazwac mysleniem? ;)
>>>
>>> Nie wiem, ja tam wiem, co mam myśleć, nikt mi niczego nie pomyli.
>>>
>> Ale załóż ze nie jesteś sobą ;)
>
> No własnie trudno mi to założyć.
>
>> I że zasugerowano Ci taki a nie inny tok
>> myslenia prowadzaćy to takiego a nie innego rezultatu - czy nie byłabys
>> wowczas marionetką czyichś łapkach? ;)
>
> Tylko dzieci są na tyle bezkrytyczne, że można im coś cakowicie wpoić,
> zasugerować - a jednak nikt ich nie nazywa marionetkami. Reszta sytuacji,
> tzn kiedy ludziom dorosłym coś się oferuje, dzieje się jednak zawsze przy
> dużym udziale ich oosbistych doświadczeń i jest z nimi jakoś weryfikowana.
>

sparafrazuję Goebbelsa zatem ;)

głupota powtórzona wiele razy staje się prawdą ;)