Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.
atman.pl!.POSTED!not-for-mail
From: Trybun <r...@y...com>
Newsgroups: pl.sci.psychologia,pl.soc.polityka
Subject: Re: Agata i hipokryzja.
Date: Thu, 01 Nov 2012 10:47:46 +0100
Organization: ATMAN - ATM S.A.
Lines: 104
Message-ID: <k6tgg5$ncu$1@node2.news.atman.pl>
References: <b...@o...googlegroups.com>
<k6rsmd$e5v$1@node1.news.atman.pl>
<2...@s...googlegroups.com>
<2...@e...googlegroups.com>
NNTP-Posting-Host: 79.162.201.225
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: node2.news.atman.pl 1351763269 23966 79.162.201.225 (1 Nov 2012 09:47:49
GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 1 Nov 2012 09:47:49 +0000 (UTC)
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 6.1; WOW64; rv:16.0) Gecko/20121026
Thunderbird/16.0.2
In-Reply-To: <2...@e...googlegroups.com>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:643134 pl.soc.polityka:1869644
Ukryj nagłówki
W dniu 2012-11-01 04:01, Andromeda pisze:
> Cena antyaborcyjnej hipokryzji
>
>
> Ponad ćwierć miliona złotych - tyle Ministerstwo Sprawiedliwości
> zapłaci osiemnastoletniej Agacie i jej matce. Kobiety wygrały z
> państwem polskim w Europejskim Trybunale Praw Człowieka który uznał,
> że naruszono ich fundamentalne prawa człowieka. W 2008 roku, gdy Agata
> próbowała wyegzekwować swoje prawo do legalnego przerwania ciąży,
> sprawą żyła cała Polska. Złamano tajemnicę lekarską, pozbawiono
> dziewczynkę wolności, fundamentaliści katoliccy pod wodzą księdza
> ścigali ją po całym kraju. Teraz za nieludzkie i poniżające
> traktowanie Polek przez instytucje państwowe znowu zapłacą podatniczki
> i podatnicy. Za niekompetencję lub/i fundamentalizm religijny
> urzędników zapłacimy wszyscy - ja, Pan i Pani - tak jak poprzednim i
> tak jak następnym razem.
>
> Dlaczego "następnym razem"? Państwo polskie często nie wykonuje
> bowiem wyroków Trybunału. Jedyne co robi to uruchamia budżet, by
> wypłacić odszkodowania poszkodowanym. Zamiast zapobiegać następnym
> naruszeniom praw człowieka przez swoich własnych urzędników, woli
> sięgać do naszych kieszeni.
>
> Tymczasem osoby, które nieludzko i poniżająco traktowały Agatę i jej
> matkę, nie poniosą żadnych konsekwencji. Dyrektorowi lubelskiego
> szpitala, który w imieniu całej instytucji odmówił dziewczynce
> przerwania ciąży, włos z głowy nie spadł. Teraz pan Jacek Solarz,
> który wtedy miał usta pełne frazesów o moralności, nie jest już
> dyrektorem - niedawno stracił stanowisko w związku z zarzutami
> Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Dziś rzeczniczka szpitala mówi, że
> nie byłoby problemu z wykonaniem legalnego przerwania ciąży w tej
> placówce.
>
> Przykład Agaty i jej matki jasno pokazuje działanie ustawy
> antyaborcyjnej w praktyce. Nawet w tych nielicznych przypadkach, gdy
> przerwanie ciąży jest w Polsce dozwolone, kobietom utrudnia się
> wyegzekwowanie ich praw. Co ciekawe, w sprawozdaniu z wykonania ustawy
> antyaborcyjnej za 2008 rok widnieje informacja, że nie przeprowadzono
> żadnych aborcji u kobiet, które stały się ofiarami czynu zabronionego
> (np. gwałtu). A przecież Agacie udało się jednak przerwać ciążę w
> oddalonym o 500 km od Lublina szpitalu, więc powinien być odnotowany
> przynajmniej jeden taki zabieg. Nawet legalne aborcje zeszły już do
> podziemia.
>
> W tym samym czasie gdy posłowie licytują się na to, który z nich
> bardziej słyszy głosy zarodków, Polki wymieniają się nazwami leków na
> wrzody żołądka lub stawy, które wywołają poronienie (200-400 zł).
> Pocztą pantoflową krąży adres strony internetowej, dostępnej także w
> polskiej wersji językowej, która umożliwia zamówienie tabletek
> poronnych i przerwanie ciąży pod (internetową) kontrolą lekarza (ok.
> 400 zł). Na warszawskich chodnikach pojawiają się szablony z adresem
> innej strony, która pomaga kobietom przerwać niechcianą ciążę.
> Przygraniczne kliniki ginekologiczne intensywnie reklamują się w
> internecie (1.200 - 2.500 zł). Dostęp do przerwania ciąży jest tylko
> kwestią wiedzy i pieniędzy.
>
>
>
>
>
> Zdesperowane kobiety, które są w złej sytuacji materialnej i tak
> przerwą ciążę, tyle że domowymi sposobami - pijąc wywar z ziół,
> skacząc ze stołu, prosząc partnera o ciosy w brzuch lub biorąc bardzo
> gorącą kąpiel. Niektóre przerywają ciążę szydełkiem, drutem lub
> odgiętym wieszakiem. Przekreślony wieszak jest światowym symbolem
> walki ze spychaniem do podziemia kobiet, które zdecydowały się
> przerwać ciążę.
>
> Hipokryzja to stanowczo zbyt słabe określenie by opisać to, co w
> dziedzinie praw kobiet i praw reprodukcyjnych dzieje się w Polsce.
> Zamiast edukacji seksualnej jest wychowanie do życia w
> (ultrakatolickiej) rodzinie. Podczas lekcji zdumione uczennice i
> uczniowie wysłuchują opowieści dziwnej treści o rzekomo rakotwórczych
> prezerwatywach i "źródełkach życia" (słowo "penis" czy "wagina" często
> nie przechodzi nauczycielowi / katechecie przez usta). Zamiast
> skutecznej antykoncepcji dostępnej niezależnie od statusu majątkowego
> mamy sejmowe próby wprowadzenia klauzuli katolickiego sumienia dla
> farmaceutów. Ci sami posłowie i posłanki którzy chcą ograniczyć
> kobietom dostęp do antykoncepcji są równocześnie zagorzałymi
> przeciwnikami edukacji seksualnej i możliwości przerwania ciąży.
>
>
>
> Wyrok Trybunału w sprawie Agaty i jej matki to ważne przypomnienie
> dla polskich polityków i urzędników, że kobiety są ludźmi, a ich prawa
> człowieka podlegają ochronie. Problem w tym, że oni nie chcą słuchać.
> Dramat dziewczynki lub kobiety to tylko kolejna pozycja w państwowym
> budżecie. Mam przeczucie graniczące z pewnością, że naszym kolejnym
> wydatkiem związanym z wyrokiem Trybunału będzie odszkodowanie za
> śmierć Polki, której nie leczono, gdyż efektem ubocznym terapii mogło
> być poronienie.
>
> Zapłacę za to ja, Pan, Pani i my wszyscy, a w kolejce do Trybunału
> ustawią się następne nieludzko potraktowane kobiety. Urzędnicy
> uruchomią kolejny przelew.
>
>
> ******
Tak, zgadza się - odpowiedzialność za to że niektórzy przechodzą piekło
na skutek jakichś nieodpowiedzialnych decyzji powinni ponosić ci co
takie prawo wprowadzili. Nie obciążać karami społeczeństwa, a samemu
płacić za swoje czyny. Może wtedy taki jeden baran z drugim w sejmie
zastanowił się w sejmie za czym głosuje.
|