Data: 2012-11-03 21:32:26
Temat: Re: Agata i hipokryzja.
Od: medea <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2012-11-03 13:52, Chiron pisze:
>
> To w mojej opinii takie manipulowanie innymi- liczenie, że włączą się
> Ci, co darzą Cię sympatią. Włączą, żeby Ci się przypodobać. I często
> przecież to ma miejsce. Zaczyna się sekowanie- ale Ixi. Ty oczywiście
> nawet wtedy za bardzo nie musisz się udzielać- samo nakręcenie
> przecież wystarczy, nieprawdaż?
Nieprawda. Napisałam to z myślą o Tobie. Nie liczę nigdy (a już na pewno
nie domagam się) na wsparcie od innych, a nawet czuję się trochę nim
skrępowana, jeśli już wystąpi (vide wątek niżej z Iską w roli głównej).
Chciałam zwrócić Ci na coś uwagę, nic więcej się pod tym nie kryło, nie
było żadnej manipulacji, mam wrażenie, że już bardziej wprost i
dosłownie się nie dało.
>
> Ewo- niech może każdy walnie się w swoją pierś- to najlepiej. Napisz
> mi proszę, czy po takiej uszczypliwej wypowiedzi Ixi nie potrafisz się
> zachować asertywnie?
> Już piszę, co pod tym pojęciem rozumiem: dla mnie wypowiedź Ixi była
> lekko uszczypliwa. Ponieważ każdy ma swoją granicę smaku, tolerancji-
> zakładam, że ta wypowiedź nie mieści się w Twoich granicach- narusza
> je. Jednak IMO Ixi może po prostu o tym nie wiedzieć. Asertywnie- to
> znaczy w tym momencie zachować się tak, żeby poinformować rozmówcę, że
> narusza Twoje granice i jednocześnie spróbować zaproponować sposób
> dalszego wspólnego...koegzystowania na grupach- chociaż jakąś metodę
> wstępnego porozumienia? I idę się założyć, że potrafisz to doskonale-
> jednak czemuś tego nie robisz.
Asertywnie? Jak można zwrócić się asertywnie bezpośrednio do kogoś, kto
ma mnie w KF, a jednak nie ucieka przed podłymi komentarzami pod
publikacjami innych na mój temat?
Daruj sobie Chiron to sędziowanie, bo kiepsko Ci to wychodzi, głównie ze
względu na brak zrozumienia sytuacji i relacji.
Ewa
|