On 12 Sie, 16:49, Anna Kubiak <m...@g...pl> wrote:
> W dniu 2012-08-12 16:34, Nemezis pisze:
>
>
>
>
>
>
>
>
>
> > On 12 Sie, 15:36, Anna Kubiak <m...@g...pl> wrote:
> >> W dniu 2012-08-12 14:58, Nemezis pisze:
>
> >>> On 12 Sie, 13:40, Anna Kubiak <m...@g...pl> wrote:
> >>>> W dniu 2012-08-11 20:42, Nemezis pisze:
>
> >>>>> On 11 Sie, 18:30, Anna Kubiak <m...@g...pl> wrote:
> >>>>>> W dniu 2012-08-11 16:26, Nemezis pisze:
>
> >     Psycholog powie że filmy gdzie pokazują agresję są dobre, bo
> > rozładowują napięcie .
>
> We mnie powodują obrzydzenie i zakłopotanie. No cóż każdy z nas jest inny.
>
> Jeśli mamy spokój wewnętrzny - nie ma napięcia. Ot, proste. Ale do tego
> się dorasta ;-) Nie na darmo ktoś znany powiedział, że ludzie są jak
> wywoływanie fotografii. Powoli wyłania się kształt prawdziwego "ja" -  a
> gdzie jest prawdziwe "ja" - nie to "medialne" - wmawiane w nas przez
> innych - też nie ma napięcia.
>
> U mnie doszło do tego po 40-ste :-)
>
> Pozdrawiam,
> amk

Żeby była harmonia to człowiek musi znać siebie, jak się wypiera
części zachowań to one przejmują kontrolę i w sposób wynaturzony
prowadzą człowieka. Dokładniej to człowiek nie ma JA gdyż jest to
droga pełna dynamizmu , czyli droga wyboru jakim będę człowiekiem, w
każdej stającej się chwili . Tak więc harmonia wyłania się gdy
pogodzimy się z chaosem jakim jesteśmy . Który non stop się
konstrułuje i dekonstrułuje. Za to zawężanie włanych możliwości zawęża
też wybory możliwości.