Niestety przyznam Ci racje - niestety , bo jestem prawie lekarzem, a jako
taki zlewam Izby i nie przejmuję się opinią w środowisku
Obchodzenie się z pacjentem jest na ogół takie jak z workiem kartofli- jeśli
się nie rozsypuje - pozostawia się do przyszłego incydentu !
Współczuję chorującym w dobie obecnej polskiej służby zdrowia
Piotr Sowa