Data: 2003-06-09 19:48:41
Temat: Re: Akceptacja
Od: "Greg" <U...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"kazoo" w news:bc22q5$n1i$1@magusz.net napisał(a):
>
> Jak nie stresowac sie z powodu mysli, ze ktos bedzie
> mial o mnie zle zdanie?
Czy jest jakis czlowiek (nie musi nadal byc wsrod zywych), ktorego
dazysz sporym szacunkiem, o kim myslisz bardzo dobrze? Jesli tak, to czy
tego czlowieka wszyscy ludzie postrzegali tak jak Ty? Czy on nie mial
zadnych przeciwnikow? Podobnie w druga strone - czy jest jakis czlowiek,
na temat ktorego masz jak najgorsze zdanie? Czy tego czlowieka potepiaja
absolutnie wszyscy ludzie? Czy nie mial on ani jednego zwolennika?
Jesli na 2, 3, 5 i 6 pytanie odpowiedziales "tak"... to bede szczerze
zdziwiony. Ja bowiem nie znam nikogo takiego. Co w zwiazku z tym? Jesli
masz ochote walic glowa w mur, to Twoj wybor. Mozesz wiec dalej
stresowac sie tym, ze woda jest mokra, a ogien parzy. Jesli jednak
szkoda Ci glowy - posluchaj co zarzuca Ci druga osoba. Zastanow sie, czy
ona ma racje. Jesli uznasz, ze tak - uporaj sie z wada. Jednoczesnie
miej swiadomosc, ze co prawda osoba, ktora Cie krytykowala, bedzie miec
lepsze zdanie na Twoj temat niz miala wczesniej, ale osoba, ktora
wczesniej dobrze sie na Twoj temat wypowiadala najpewniej stwierdzi, ze
zmieniles sie na gorsze. Nie staraj sie wiec dogodzic innym, bo to jest
syzyfowa praca. Staraj sie dogodzic samemu sobie. A jesli uznasz, ze
sobie jestes w stanie dogodzic tylko przez wtoczenie tego glazu na
szczyt, to... zycze dobrej zabawy.
pozdrawiam
--
Greg
Nie Tylko Poezja - http://republika.pl/szedhar/
Serwis PSPHome - http://www.psphome.htc.net.pl/
Z psychologia jedyne co mam wspolnego to to, ze jestem czlowiekiem.
|