W dniu 2013-07-09 11:46, Jakub A. Krzewicki pisze:
> Trybun wrote:
>
>> Przeżyłem ponad 40 lat i starałem sie żeby nikt przeze mnie nie płakał.
>> Zwłaszcza ktos kto nie robi nikomu nic złego. I doprawdy nie wiem skąd u
>> was - homofobów ta obsesja na punkcie penetracji odbytów.. Fascynuje was
>> to? Dlaczego zagadnienia homoseksualizmu nie rozpatrujecie pod kontem
>> miłości człowieka do człowieka a zawsze pod kontem seksu anal? Tak
>> lubicie zagladać innym do łóżek?
>>
>> Wiesz, nie jesteś godny wspominać o mojej Matce, ale gdy już wspomniałeś
>> to powiem ostatnim zdaniem na ten temat - gdyby mnie wychowała na coś
>> tobie podobnego w fobiach to normalnie Jej bym się wstydził.
> Homofobia na punkcie penetracji per rectum istniała w bardzo wyzwolonych
> seksualnie plemionach dzikich. Sprawdź Trybun, co po trobriandzku oznacza
> "toyatalaga-fofu" wyśpiewywane pod adresem niechętnych mężczyzn przez mocno
> potrzebujące dziewczęta w palmowych spódniczkach.
>

A ta nasza dzisiejsza homofobia którą ogólnie króluje w dzisiejszej
Polsce jakie ma podłoże? Jest skierowana przeciw związkowi dwu ludzi tej
samej płci czy przeciw stosunkom (homo) seksualnym uprawianym przez
takie osoby?
Jak już wcześniej wspominałem - przeżyłem ponad 40 lat, na swojej drodze
spotykałem ludzi co dają w zęby za samo gadanie o homkach, ale
chwalących sie "przecweleniem" faceta, z drugiej strony rozmawiałem z
prawdziwymi homoseksualistami którzy nigdy nie uprawiali anal seksu,
mało tego, taki sposób uprawiania miłości ich brzydzi. A Ty Kuba jak
postrzegasz te rzeczy?