Data: 2004-06-15 20:07:31
Temat: Re: Alternatywa dla Altrylu...
Od: "repair" <r...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Marcin Dąbrowski - Jacklon" <j...@...O.S.P.A.M.jacklon.net>
napisał w wiadomości news:can66a$f1t$1@panorama.wcss.wroc.pl...
> Witam!
> No dolegliwosci swych chyba nie bede opisywal :) Final wizyty u lekarza
byl
> prosty: Altryl (2 opakowania), ktory kosztuje raptem ponad 100zl /
> opakowanie. W aptece znalazlem Artreum, ktory przy tej samej dawce bede
> musial konsumowac 3x dziennie i bedzie nadal tanszy dokladnie 5-razy.
> Ponoc wazna w Artrylu jest forma: saszetki (do rozpuszczenia :) ).
Znalazlem
> ulotke ArthroStop PLUS, ktory rowniez wystepuje wersji koktaju. Ceny nie
> znam, ale slyszalem, ze i tak jest "niebo" tanszy od Artrylu.
> Czas na pytanie:
> Zostac przy Artreum (teraz bede bral drugie opakowanie) i spokojnie sie
> kurowac, czy moze poszukac jeszcze czegos innego (w jakim kierunku isc?) -
> czy jednak wykosztowac sie (bardzo niechetnie!) i kupic Artryl? Stawy
> (kolanowe) naprawde bardzo mnie bola, a 200 zl to jest spory wydatek...
> Sytuacja z serii "miedzy mlotem a kowadlem"? :)
Mówisz o lekach, które zawierają siarczan glukozaminy. Nie wiem czy jakieś
znaczenie ma forma (pigułka lub saszetka). Osobiście używałem Artresanu
(pigułki), choć można znaleźc jeszcze tańsze. Jak na mój gust kilka razy
droższy Arthryl to zwykłe naciągactwo. Nie chcę cię martwić ale jakoś nie
wierzę, aby same tego typu leki miały pomóc na dolegliwości kolanowe. Ważny
jest dobry ortopeda i jeszcze ważniejszy dobry rehabilitant. Artresan biorę
na zasadzie, że raczej nie zaszkodzi, może pomoże a w porównaniu z lekarzami
kosztuje grosze.
Pozdrawiam i życzę zdrowia!
R
|