Data: 2013-05-19 01:27:44
Temat: Re: Angelina bez.
Od: Aicha <b...@t...ja>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2013-05-18 15:02, Ikselka pisze:
>>>>>> radośnie-bezmyślne roznoszenie
>>>>>> chorób wenerycznych (widzę, dosłownie, co dzień w pracy).
>>>>>
>>>>> No tia, parzą się na korytarzu :-]
>>>>
>>>> Hint: Wiśniewski czerwonowłosy "Nie, nie mam raka ani żadnej choroby
>>>> wenerycznej, to nieprawda" vs jego wynik histopatologiczny :P
>>>
>>> Aha, ale wiesz, że teraz ujawniasz pzrzedmiot tajemnicy lekarskiej oraz
>>> danych osobowych?
>>
>> Jaaaaa???
>> http://www.pudelek.pl/artykul/44600/wisniewski_nadal
_nie_wie_na_co_choruje/
>
> Nie bywam na pudelkach, co mi niejednokrotnie zarzucałaś - ale jak widze to
> Ty masz stamtąd wiadomości.
No nie chce mi się teraz szukać facebookowego profilu czy bloga pana W.,
gdzie ów zamieścił swój wynik ku uciesze naszej całej pracowni - nie z
nieszczęścia jego, tylko z braku świadomości co on oznacza i podpierania
się jakimiś zagranicznymi lekarzami bzdurzącymi na temat rozpoznania,
rzekomo zupełnie niewinnego i nieszkodliwego (przynajmniej tak twierdził
na początku całej afery - nie wiem, jak tera bo nie śledzę tematu).
> Co to ma jednak wspólnego z Twoją pracą? - bo
> zabrzmiało ze ma.
Ano ma. Nie sceny gorszące na korytarzu, tylko skutki głupio-radosnego
seksu bez żadnych zabezpieczeń.
--
Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem
wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy,
to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes)
|