Data: 2000-07-21 09:55:21
Temat: Re: Ania Lipek robi Furrorę ! (jak post ępować z dorastajacymi dziecmi?)
Od: m...@p...arena.pl (monika ziel)
Pokaż wszystkie nagłówki
> Witajcie.
>
> Muszę przyznac, iż od kilku dni pierwsze co robię po przyjsciu do
> pracy to
> ściąganie poczty. Z dużym zainteresowaniem sledze wypowiedzi Ani
> Lipek.Bawie sie niezle. Jednakze przy okazji nasuwaja mi sie pewne
> refleksje.
> 1. Co sprawilo, ze prawie cala spolecznosc grupy zjednoczyla sie
> przeciwkoAni. Jakby jej innosc stala sie celem zmasowanych atakow,
> takim skupieniem
> uwagi. Ani udalo sie niezle skupic nasza uwage, ale co nas do tego
> sklonilo.Przeciez do niedawna wszelkie spamy ignorowala wiekszosc
> piszacych. A moze
> jej posty stanowia mila odskocznie od powszednosci "mądrych rad i
> uwag"udzielanym na tej grupie?
>
> 2. Z drugiej strony jej dyskusje traktuje jako ciakwe studium psychiki
> dorastajacej dziewczyny. I zastanawiam sie, jak moznaby radzic
> sobie z takim
> dzieckiem jako rodzic. Niewykluczone, iz kiedys moje dzieci beda
> ze mnie
> robily obiekt ataku i szlifowania swojego buntu. Jaką powinienem
> przyjacpostawe? Zwazywszy iz takie zachowanie meczy doroslych, a
> jednoczesnie to
> oni sa odpowiedzialni za rozwoj dziecka, trudno wybrnac z patowej
> sytuacji.No a taka chec przespania sie z tym "jedynym ukochanym
> chłopakiem" , który
> "jedynie mnie rozumie" moze skończyć sie dosyc tragicznie dla
> rodzicow 15
> letniej gowniary. I badż tu mądry - z chęcia wysłucham opinie
> osób, mających
> już jako takie doświadczenie z własnymi dziecmi
>
>
> Piotr. M.
Osobiscie nie mam zaufania do szczerosci wypowiedzi Ani L.
Nie udalo jej sie rowniez mnie przekonac , ze rzeczywiscie ma 15 lat.
Mam wrazenie , ze ktos tu sobie niezle zartuje...
No coz... to moja wrodzona paskudna podejrzliwosc..:-)
Niestety nie mam doswiadczenia z 15-latkami.
Pozdrawiam
Monika
--
Archiwum listy dyskusyjnej pl-sci-psychologia
http://www.newsgate.pl/archiwum/pl-sci-psychologia/
|