Data: 2000-07-21 09:19:55
Temat: Re: Ania Lipek robi Furrorę ! (jak postępować z dorastajacymi dziecmi?)
Od: "Mada" <m...@p...wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Coz, czy to nie jest forma narcyzmu? :) Szukam reakcji, wywolalam burze, cos
sie dzieje. Konformizm przeraza, wiem, ze nie ma ucieczki, wiec sie buntuje,
jak egzystencjalisci. Bo czyz nie jestesmy mala mrowka rzucona na tory
zycia, nie majaca alternatywy, nie, moze nie wyboru, ale rownowazni, ktora
pozwolilaby jej podjac decyzje. Bunt. Postawic wszystko na jedna karte?
Buntowac sie rozsadnie i z niczego nie wycofywac? Buntowac sie to miec
odwage i zdolnosc szybkiego reagowania. To ryzykowac, zadac i krzyczec, jak
z obrazu Muncha. Moze to glupia wersja buntu, taka bayronowska.
"Kochac to, czego nie zobaczy sie dwa razy, to kochac w ogniu i krzyku, by
potem stoczyc sie w otchlan". To stwarzanie poz, masek moze spowodowac, ze
taka dziewuszka zatraca sie, nie wie, co jest nia, a co nie. Czy warto tyle
pisac o kims, kto plawi sie w tej jakze pojemnej prozni, jaka sam stworzyl?
Mada
|