Data: 2000-07-21 15:10:06
Temat: Re: Ania Lipek robi Furrorę ! (jak postępować z dorastajacymi dziecmi?)
Od: "Ania Lipek" <a...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
> >Z dużym zainteresowaniem sledze wypowiedzi Ani Lipek.
> > Bawie sie niezle. Jednakze przy okazji nasuwaja mi sie pewne refleksje.
>
> ja rowniez, szczegolnie ciekawi mnie ta gradacja uczuc
> od potulnej dzieweczki do ... zmory
> czasem mam wrazenie ze ktos nam robi niezly kawal.
Nikt tutaj kawalu nie robi. Nie wiem dlaczego jestescie wciaz o tym tak
bardzo przekonani. No, ale coz... macie prwo myslec co tylko chcecie.
>
>
> > 1. Co sprawilo, ze prawie cala spolecznosc grupy zjednoczyla sie
przeciwko
> > Ani.
>
> jej manipulacja,
> igranie uczuciami
> infantylizm połączony z megalomania
E tam, nie przesadzaj.
> >Jaką powinienem przyjac
> >postawe? Zwazywszy iz takie zachowanie meczy doroslych, a jednoczesnie to
> >oni sa odpowiedzialni za rozwoj dziecka, trudno wybrnac z patowej
sytuacji.
>
> Nie mam dzieci - to tytulem wstepu
> Nie wiem czy jej slowna agresja jest prawdziwa - moze ona tylko
> odreagowywuje sie przy komupterze a na co dzien jest grzeczna dziewcznka
z
> warkoczykami ?
> Jesli jednak to "komputerowe" postepowanie nie jest falszywe , to
> odpowiedzialnosc za nie ponosza rodzice - to ze nie nauczyli jej
> odpowiedzialnosci , tolerancji , kulturalnego wspolistnienia, nie pokazali
> autorytetu - i nie jest wytlumaczeniem jej zachowania to ze Anula
> przechodzi silny okres dojrzewania - to uwazam tylko za wybieg
Grzeczna dziewczynka, a tym bardziej z warkoczykami to ja nie jestem, ale w
pewnym sensie masz racje, ze sie odreagowuje, ale nie tylko tutaj. Jedni
mnie znaja jako spokojna i niesmiala dziewczyne, natomiast inni jako
podstrzelona, niegrzeczna i dziwna istotke. Niektorzy wlasnie mnie za to
lubia. W zasadzie to rodzice dali mi taki przyklad. Stary nauczyl mnie co
trzeba jesc aby naprawde smierdzaco pierdziec, jak bekac najglosniej, w jaki
sposob najlepiej sie bic z innymi, jak kochac bardziej mala Anie niz jej
brat, jak sie znecac psychicznie, natomiast stara nauczyla mnie tego aby
ignorowac brata jak mnie bije i zeby jej nie mowic nawet o jego probach
zamordowania mnie (sasiedzi skarzyli, nie ja), jak sie smiac z ludzi ktorzy
placza, jak nienawidziec "czarnych" i ludzi, ktorzy sa w czymkolwiek inni od
nas, jak zjadac posilek mowiac o gownach, rzygach itd. Tego wlasnie miedzy
innymi nauczyli mnie rodzice.
Pozdrawiam
Ania
|