Data: 2012-05-05 09:07:18
Temat: Re: Antysemita to Antypolak.
Od: "Chiron" <i...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
news:a73f5910-611c-49db-ab4b-a983bc4d8ceb@m10g2000vb
b.googlegroups.com...
On 5 Maj, 00:01, "Chiron" <i...@g...com> wrote:
> Użytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał w
> wiadomościnews:jo1j61$drf$1@usenet.news.interia.pl..
.
>
>
>
>
>
>
>
>
>
> >W dniu 2012-05-04 23:42, Chiron pisze:
>
> >> Jeśli zarzucasz mi fałsz- to_proszę_o_konkretny_przykład. Flyer podał
> >> przykład Łemków- górali ukraińskich, których w ramach "akcji Wisła"
> >> Polacy wysiedlili na poniemieckie ziemie. Zrobili to, żeby zatrzymać
> >> falę okrutnych zbrodni, których dokonywali Ukraińcy. Nie wszyscy
> >> oczywiście byli zbrodniarzami- zapewne był to jakiś mały procent.
> >> Wyrwanie ich wszystkich z ich własnego terytorium oczywiście nie było
> >> miłe ani pewno sprawiedliwe. Sankcjonowało zbiorową odpowiedzialność.
> >> Jednak natychmiast położyło kres mordom w Bieszczadach.
>
> > Nic dziwnego skoro jednocześnie zlikwidowano w walkach zbrojnych prawie
> > 75% stanu osobowego UPA i OUN, a za wysiedlonymi Łemkami i innymi
> > podążyli
> > Polacy, którzy nie wiedzieli co ze sobą zrobić...
>
> > Nie miał kto i nie miał kogo mordować
>
> Poproszę o inną propozycję na tamte lata. Jesteś dyktatorem, masz władzę.
> Świerczewski swoimi działaniami rozdmuchuje konflikt. Teraz Ty, Stalkerze-
> wkraczasz do akcji. Masz zadanie: zatrzymać przelew krwi na tych ziemiach.
> Co robisz?
To jest bardzo ciekawe pytanie w kontekście np. naszych dyskusji na
temat Żydów i Palestyńczyków :-)
==================
Cały czas się boję polewać Ci...:-)
Problemem jest to, że IMO "zatrzymać przelew krwi" to nie był główny
cel całej tej akcji.
Gdyby tak było, to głównym zadaniem byłoby wybicie UPA do nogi, a nie
"rozwiezienie" po kraju wszystkich z tamtych rejonów. Ja bym
powiedzieć, że to "zatrzymane przelewu krwi" wyszło trochę przy
okazji, co nie oznacza, że nie było ważne propagandowo.
==================
Znasz się na historii, strategii wojskowej- tak myślę. A tak nie myśli ktoś,
kto chce zlikwidować partyzantkę. Człowiek, dowódca, który ma doświadczenie
wojskowe i jeszcze zna historię wie, że zniszczyć partyzantkę można wtedy,
jeśli zlikwiduje się jej zaplecze. Partyzanci raz siedzą w lesie, raz w
domu- własnym. Coś muszą jeść. Muszą też czuć poparcie- mieć dla kogo
walczyć. Sytuacja UPA na tych terenach była taka, że oni właściwie czekali
na jakieś zakończenie. Poddać się nie chcieli. Chyba jasne. Zginąć- tak
wybici do nogi- też trochę głupio, no ale żeby to zrobić (jak proponujesz)-
trzeba by wielu lat. Działań wywiadowczych. Morderczych walk. Wyrządzania
krzywdy cywilom (nieuniknione: np podejrzany o pomoc udzielanom UPA- pod
ścianę. I ginie rodzina, która pomaga, bo zaangażowana po ich stronie, ale
ginie i rodzina, która pomagała z musu- ale chcieli zakończenia działań).
Takie numery urządzał pijaczyna Świerczewski: mordował, torturował, de facto
wzmacniał partyzantkę. Gdy go "odsunięto" (ponoć na inne rozwiązanie
"odsunięcia" nie zgadzała się Moskwa- bohater z Hiszpanii)- jego następca
rozpoczął typową, policyjną akcję na tych terenach. Przede wszystkim:
zlikwidować zaplecze.
Tak, masz rację; sprawa ma też drugie, trzecie etc dno. Nie ograniczono się
tylko do deportacji- chociaż to właśnie przeprowadzenie ich spowodowało
błyskawiczne ustanie walk (pojedyńczy banderowcy pozostali jeszcze nawet do
lat 60- ale raczej się tylko ukrywali). Deportowano często całe wioski- wraz
z Polakami- na wszelki wypadek. Po drugiej stronie granicy rozpoczęto
podobną akcję- co świadczy o tym, kto faktycznie kierował akcją "Wisła". Co
może CIę zaciekawi- wielu Ukraińców chroniło Polaków w Bieszczadach przed
banderowcami, i wielu Polaków na poniemieckich ziemiach
dawało schronienie Ukraińcom- przed Urzędem Bezpieczeństwa Publicznego.
Ale ja się z tobą zgadzam: zastosowano klasyczny,sprawdzony sposób na
czystkę etniczną, przeprowadzono go bardzo skutecznie i rozwiązano
problem palest... tfu ukraiński raz na zawsze.
==================
Nie ma porównania: wywieziono wszystkich. Żydzi deportowali tylko
Palestyńczyków.
Prawdopodobnie dzięki Stalinowi i Świerczewskiemu ani ja ani twoi
synowie nie musimy w tej chwili stać na posterunkach na murze dookoła
Bieszczad, albo rozjeżdżać czołgami tamtejszych ukraińskich wiosek.
==================
Dzięki (a raczej "dzięki") generałowi Kiszczakowi. Wpadł on na "genialny"
pomysł zagospodarowania tych terenów- zrobić PGRy. No ale żeby to zrobić-
należało zrównać z ziemią istniejące tam puste wioski- co też na jego rozkaz
uczyniono pod osłoną stanu wojennego. I ten bandyta dożywa sobie spokojnej
starości.
Jeśli chodzi o Świerczewskiego- to daj spokój, ale chyba znasz tylko legendę
o nim- zupełnie nieprawdziwą (skoro tak napisałeś).
--
--
serdecznie pozdrawiam
Chiron
|