From: "Szanna" <n...@h...com>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
References: <cnqnqs$19$1@news.onet.pl>
Subject: Re: Aparat stały - kilka pytań
Date: Sun, 21 Nov 2004 21:16:50 +0100
Lines: 96
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1409
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1409
NNTP-Posting-Host: 62.121.84.82
Message-ID: <41a0f7cf$1@news.home.net.pl>
X-Trace: news.home.net.pl 1101068239 62.121.84.82 (21 Nov 2004 21:17:19 +0100)
Organization: home.pl news server
X-Authenticated-User: hoody.hot
Path: news-archive.icm.edu.pl!news2.icm.edu.pl!news.home.net.pl!not-for-mail
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:162578
Ukryj nagłówki
> 1) Jak to jest naprawdę z bólem - czytałam sporo o straaaasznym bólu.
> Czy naprawdę i u wszystkich? Jak długo trwa ów ból po założeniu aparatu
> a jak długo po każdorazowym dokręcaniu śrubek ? Czy da się z tym bólem
> żyć czy też mam się przygotować na nieprzespane noce ???
Kazdy reaguje inaczej. Moj 13-letni wtedy syn po zalozeniu aparatu 2 dni
lykal Apap i przeszlo.
Co 4-tygodnie podkrecanie. Chyba po drugim bylo juz dobrze
ale nie na kazdej wizycie jest solidne dokrecanie. Bywaja delikatne korekty.
Co do nocy to wszystkie przespal:)
> 2) Uszkodzenie aparatu - czy zdarza się często, jeśli tak, to od czego
> (tak samoczynnie z powodu np wady materiału, czy w wyniku Was\ych
> błędów?) Czy komuś zdarzyło się np. uszkodzenie w wyniku mycia zębów ?
Chyba z piec razy bylismy na doklejaniu zamkow. Kiedys nawet dwa
rownoczesnie odpadly.
Doklejanie bezplatne. Syn twierdzi, ze same sie odkleily a nie guma do
zucia:)))
Waze jest aby w momencie doklejania zamka do zeba nie poruszyc sie, gdyz
zamek za kilka dni odpadnie - taki przypadek tez mielismy.
Zeby myl elektryczna szczoteczka i nic sie nie dzialo.
Acha zawsze zwracaj uwage na zakonczenia drucikow aby nie ranily policzkow.
Nie wychodz z gabinetu bez pewnosci ze jest idealnie. Inaczej nastepnego
dnia w 100%
wrocisz do poprawki.
> 3) Dobre rady dotyczące użytkowania - np moja oprtodontka mówiła, że np.
> jedzenie moich ukochanych jabłuszek jest jak najbardziej możliwe, ale
> wymaga pewnej wprawy w użytkowaniu drutów i nie radzi mi na początku.
> Czy np. wysoko-białkowa dieta pomaga w procesie ustawiania własnej paszczy
?
Moj jadl surowe marchewki ale pokrojone w talarki.
Po oswojeniu sie z aparatem jadl wszystko ( prawie)
>
> 4) Ograniczenia w codziennym życiu - słyszałam np. o niemożności
> całowania się, szczególnie 'z języczkiem' :) (a dwóch lat bez to chyba
> nie wytrzymam... ;) ) Co jeszcze trzeba koniecznie, co raczej trzeba, a
> czego bezapelacyjnie nie wolno ?
Tego nie praktykowal- chyba
>
> 5) Moja lekarka mówiła, że jest możliwość założenia jednego aparatu
> teraz, a na drugi łuk po nawet 3-5 miesiącach. Jak jest lepiej (pomijam
> aspekt finansowy?) - oba od razu czy z przerwami? Wiadomo, że założeni
> drugiego jakiś czas po pierwszy wyfdłuża cały proces leczenia, ale czy
> są jakieś konkretne wskazania lub przeciwskazania ???
Nie znam wskazan ale mielismy chyba 2 miesiace przerwy miedzy jednym a
drugim.
>
> 6) Jak często zdarza się nawrót do tego co było? Pomijam oczywiście
> sytuacje, gdy delikwent zaniedbuje noszenie apartu retencyjnego.
> BTW - czy ap. retencyjny nie przeszkadza badziej niż stały ?
Przeszkadza bo musisz o nim pamietac! A zapomina sie notorycznie.
Nasze ap. retencyjne sa juz w oplakanym stanie ( od kwietnia)
dolny polamany a gorny popekany!!!
Pomimi zapominania i polamania zeby stoja w miejscu docelowym.
>
> 7) Jeszcze do bólu - czy jeśli lekarka podkręci mocno druciki, jest
> możliwość (w razie duuużego bólu) zmniejszenia siły ciągu podczas
> np.wizyty dzień po dokręcaniu ?
Przdluza to leczenie
>
> 8) I tak na koniec pytanko raczej psychologiczne : co jest silniejsze :
> czy na początku leczenia tęsknota za nieposiadaniem niczego na zębach
> czy potem (po zejęciu aparatu) tęsknota za aparatem ? :)
Moj syn zaakceptowal aparat blyskawicznie ( a 13-lat to trudny wiek).
Pozniej bawil sie w dobieranie jak najbardziej wscieklych kolorystycznie
kombinacji gumek.
Po zdjeciu aparatu : on - ale pusto w buzi i zeby takie sliskie / ja- o rany
jakie rowne i BIALE ZEBY
przeciez przez 11 miesiecy mial szare z kolorowymi gumkami.
Mimo calej jego akceptacji dla aparatu pozbycie sie go bylo ulga.
Teraz smieje sie szczerzac zeby ( moze mu przejdzie bo glupio wyglada)
Chyba to wszystko.
Napisalam sie jak ...
Jak masz jeszcze pytania to odpowiem w miare mozliwosci
szanna
>
> Dzięki z góry za życzliwe odpowiedzi
> PAULA
>
|