Data: 2010-04-19 21:53:16
Temat: Re: Apel do Obamy!
Od: Marchewka <s...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Chiron pisze:
> Użytkownik "Marchewka" <s...@g...pl> napisał w
> wiadomości news:hqieii$lc5$1@inews.gazeta.pl...
>> Chiron pisze:
>>> "Nie będziesz miał cudzych bogów przede mną"
>>>
>>> Zwracam uwagę na "przede mną". To znaczy: ważniejszych spraw, niż
>>> sprawy Boga.
>>>
>>> Najczęściej to przykazanie łamane jest w ten sposób, że człowiek
>>> przedkłada inne sprawy nad sprawy religii. Na przykład: ktoś w
>>> niedzielę znajduje czas na pójście do kina, spotkanie ze znajomymi,
>>> ale do kościoła nie idzie- bo nie miał czasu.
>>> Dziękuję.
>>
>> Na taka interpretacje bym nie wpadla...
>> Jakies inne wersje?
>> I.
>
> Nie wpadła byś- czyli, jak mi się zdaje- nie jesteś chrześcijanką.
Nie lubie szufladek. Nie wiem tak naprawde, kim jestem. Czy pojebana
wsrod normalnych, czy normalna wsrod pojebanych. Serio.
> Ciekawe- ale wydaje mi się, że np nasza grupowa protestantka (Vilar)
> zgodzi sięz interpretacją, którą podałem. Ja osobiście dziwię się, że
> Ciebie ona dziwi- no ale nie znam Cię.
To Ci wyznam w sekrecie - jakies 80% moich wypowiedzi tutaj to sa dosc
lekkie wtrety o zartobliwym/irocznicznym zabarweiniu. Rzadko pisze cos
"na powaznie", zwlaszcza o sobie. Nie lubie mechamizmu sprowadzania mnie
przez idiotow do swojego poziomu i pokonywania doswiadczeniem. Ani
tlumaczenia sie, ze nie jestem wielbladem.
> Nie wiem, w jakim środowisku się
> wychowałaś.
Nieciekawym.
Wiesz, ze nastawienie do kosciola sie podobno w pewnym stopniu
dziedziczy? Serio pisze akurat. Nie pamietam jednak, gdzie to wyczytalam...
> Ostatnio kolega z mojej firmy pytał mnie- i to całkiem
> poważnie- czy Wielkanoc to Boże Narodzenie? No cóż...
Az tak zle ze mna nie jest. ;-)
I.
|