Scarpi napisał(a):
> No skoro chcesz wejść do wody i nie skusić się na to, żeby przepłynąć kilka
> chociażby metrów to ok.. jak tam sobie chcesz, a co do wygięcia kręgosłupa..
> dalej nie komentuję, spróbuj po prostu a zobaczysz o co mi chodzi, wynurzasz
> głowę nad powierzchnię wody żeby zaczerpnąć powietrza.. uważasz, że Twoja
> szyja nie odczuje takiego "wygibasa"?

płynąc poprawnym kraulem - nie

tak się składa, ze swego czasu dość sporo pływałam...

> Poza tym odcinek lędźwiowy...
> Ogólnie, najgorszą pozycją dla kręgosłupa jest pozycja na brzuchu.. tyczy
> się to i pływania, i leżenia i spania itd.

hm... tak sie składa, ze ja mając wydłużony od lędźwiowy, dyskopatię i
lumbago śpię na brzuchu...


--
E_m_i_


"Ci co poznali mrok, światło kochają,
Oczekują świtu, nocy się lękając" D.R.Koontz