Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!news.tpi.pl!fr.clara
.net!heighliner.fr.clara.net!news.stealth.net!jfk3-feed1.news.digex.net!interme
dia!plonk.apk.net!news.apk.net!not-for-mail
From: Nina Mazur Miller <n...@p...ninka.net>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Arachnofobia
Date: 22 Aug 2001 01:30:31 -0700
Organization: APK Net
Lines: 66
Message-ID: <m...@p...ninka.net>
References: <9luvra$6o7$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: pierdol.ninka.net
X-Trace: plonk.apk.net 998468039 26742 216.101.162.243 (22 Aug 2001 08:13:59 GMT)
X-Complaints-To: a...@a...net
NNTP-Posting-Date: 22 Aug 2001 08:13:59 GMT
X-Newsreader: Gnus v5.7/Emacs 20.7
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:98118
Ukryj nagłówki
"Natchniuza" <n...@p...onet.pl> writes:
> Dzis krotko i zwiezle.
> Jak wyleczyc arachnofobie? Czy jest to w ogole mozliwe?
> Mam nadzieje, ze jest.
> Jakies pol godziny temu przez moj pokoj przebiegla sobie ogromna bestia,
> tzn. pajak. Ja wpadlam w histerie doslownie. O malo zawalu serca nie
> dostalam. Dalej mna trzesie. Siedze z nogami na krzesle (zeby mnie jakis
> pajak przypadkiem nie zaatakowal) w innym pokoju. A w sypialni trwa akcja
> pod tytulem "zabic drania!". Ten sie, oczywiscie, sprytnie schowal i moja
> rodzina za zadne skarby go znalezc nie moze :-(( Brrr... Ja chyba nie wejde
> do tego pokoju przez najblizszy miesiac, ze strachu nie wejde, rzecz jasna
> :-(
> Wiec... Co ja mam zrobic, zeby przestac sie panicznie bac pajakow? Rodzina
> postanowila mnie wyslac do psychiatry... Moze oni maja racje (?)
ogladalam kiedys taki program na Discovery w ktorym pokazywali wlasnie
leczenie fobii.
Poslugiwali sie czesciowo hipnoza, terapia i innymi metodami. Odbywalo
sie to w specjalnym osrodku do leczenia fobii, gdzie pracowali
uprawnieni do tego psychoterapeuci.
Nie wiem, czy sa takie osrodki w Polsce.
Ja mam ten sam problem i przez lata osiagnelam tyle... ze jestem w
stanie nie bac sie malych pajakow a wieksze zabic samodzielnie.
Nadal wzbudzaja we mnie nieopisany wstret i moja pierwsza reakcja jest
na ich widok przyspieszona akcja serca, gwaltowne cofniecie sie i
strach.
Ale staram sie nad tym panowac.
BTW: w polowie pisania tego maila wielki tlusty bialy pajak przebiegl
obok mojego lokcia po biurku. Goraco mi sie zrobilo, zerwalam sie z
krzesla bacznie obserwujac bestie. przygotowalam trepa.... jedno
uderzenie i odskok. pajak uciekl. znalazlam go za zamomem biurka
miedzy sciana. Ciezkie do wycelowania. rzucilam trepem znowu, polecial
na podloge u tu juz go zdarzylam zadeptac.
Staraj sie racjonalizowac swoja reakcje. powolutku, powolutku zacznie
sie zmniejszac. Powtarzaj sobie ze pajak jest maly i sie ciebie
boi. ze nic ci nie zrobi. najprawdopodobniej ucieknie. kiedy widzisz
pajaka postaraj sie odskoczyc na bezpieczna odleglosc ale nie zwiewiac
w podskokach a obserwowac go i obmyslec plan zabicia ktory raczej
wyklucza to, ze skoczy ci na reke albo przebiegnie po nodze.
Kup sobie srodek owadobojczy, trzymaj w pogotowiu. potraktuj pajaki
pare razy tym i przekonaj sie ze sa martwe. to pomaga (mnie
najbardziej straszny jest pajak biegajacy, bo oczywiscie zaraz sobie
wyobrazam ze na mnie skoczy. siedzacy na scianie i nie ruszajacy sie
jest mniej straszny).
poproboj tez na malych pajakach - siasc tak, zeby pajaka miec w
zasiegu wzroku ale zeby wykluczalo to bezposredni skok i zebys w razie
czego, jak zacznie sie przemieszczac zdazyla uciec.
I staraj sie wytrzymac jak najdluzej.... rob to za kazdym razem.
pomoze ci opanowac strach.
i pamietaj, ze najwiekszy lek i panike powoduje nie pajak ktorego masz
w zasiegu wzroku ale twoje przekonanie, ze pajak chowa sie pod meblem,
zaraz wyjdzie i skoczy ci na noge.
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://www.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/
|