Data: 2002-06-19 19:06:22
Temat: Re: Astrologia
Od: "Marsel" <M...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "PowerBox" <...>
> - całkiem sie zgadzamy. Ja zakładam, że autorowi nie chodziło o
prawdziwość
> istnienia astrologii, tylko o prawdziwość pokrycia jej tez w
rzeczywistości
> (jakiejś tam).
nie bardzo zrozumiałem 2ga cz. zdania, ale skoro twierdzisz ze sie
zgadzamy, to sie ciesze. proponuje dwa punkty dla mnei i jeden dla
Ciebie :)
(i przy okazji drobna uwaga, ale sie nie odbrazaj od razu - wydaje mi
sie ze zbyt lekko ci przychodzi zakladanie czyis intencji/motywów
przypadkiem w ten sposób ze fajnie ci pasuja do twojej, tfu, mapy.)
<..>
> Jednak osobiście nie wierzę <...>, żeby na
> podstawie tego można było przepowiadać długość ludzkiego życia, cechy
> charakteru itd.
ok rozumiem twój punkt wiedzenia.
jednak tym razem się nie zgadzam.. lub wymaga to dookreslenia
bo mi się cos zdaje.. po kolei:
skoro taki wpływ jest, jak grawitacja i tysiące znanych i tysiące
nieznanych lub słaboznanych czynników (liczby mocno przestrzelone ;), to
mysle ze TEORETYCZNIE jest to mozliwe
oczywiście... nie ma to być może w tej chwili dla ciebie znaczenia
praktycznego, ani moz nawet dla żadnej jednostki.. (prócz czywista
'parających sie';)
jednak być może dałoby się przy pewnym wysiłku wyodrębnić przynajmniej
kilkaset takich czynników kt. znaczenie jest dużo większe niz innych
(przykładów oczywiście ja nie potrafię podac) a pozostałe pominąć. czy w
takim układzie nie dałoby się uzyskać jakiejś prognozy? prawdopodobnej,
mocno (lub słabiej) przybliżonej?
albo co chyba łatwiejsze wyjść z drugiej strony i na podstawie
wieloletnich obserwacji dokonać jakistam (prenaukowo)statystycznych
analiz przy uwzglednieniu odpowiednio duzej liczby czynników (tu jest to
o tyle łatwiejsze ze nie trzeba znac w sposób naukowy natury tychże) i
na podstawie tej 'wiedzy doswiadczonej' znowu próbować.... przepowiadać
przyszłość? ( celnie czy nie.. zależy tu od jakości czyli 'prawdziwosci
astrologii')
jedno z dwojga, no bo ja akurat nie wierze w jakieś siły nadprzyrodzone,
kt. mogłyby te robotę odwalić za nas..
(a swoja droga to ja nie mam pojęcia czym się zajmuje astrologia, ale to
chyba nie ma tu wilekigo znaczenie ;)))
no i.. dziękuje za zwrócenie uwagi na moja osobę, akurat mam jakieś luzy
dziś, to korzystam
Marsel
|