Data: 2006-09-01 07:09:58
Temat: Re: Atkins, podstawy, nakazy, zakazy
Od: "darnok" <d...@a...spam.ch>
Pokaż wszystkie nagłówki
In news:ed8l4o$fmg$1@atena.e-wro.net, *JackOss* wrote:
> Stosuję się do zaleceń ze strony koleżanki, ale mam wahania co na, na
> przykład, grzybów. Wysypały, a mnie ślina cieknie. A co z
> kieliszkiem-dwoma wódeczki do jajeczniczki z kanią.
> Nie chcę się wdawać w filozoficzne i etyczne rozważania. Mam jakieś
> 4-6 kilo do sprzedania, dlatego wyrzuciłem chleb, kasze i owoce, ale
> byłbym wdzięczny za sprecyzowanie granic. Nie można - trudno.
> Pocierpię.
Hmm widzisz i jak konkretnie napisales to cos ci mozna odpowiedziec.
Grzyby (lesne i pieczarki) maja malo ww (swieze 3-5g/100g). One w duzej
mierze sie z wody skladaja :) Uwzglednij w bilansie dziennym te ww i mozesz
jesc :)
Sama wodka jako taka ww nie ma. Natomiast jest wysokokaloryczna. I tu
powstaje pewien problem, go wedlug zalecen tej diety kalorycznosc znaczenia
nie ma :) Tyle ze w rzeczywistosci troche ma, bo jednak chudnie sie od
deficytu kalorycznego :)
Gdyby podchodzic do tego tak jak Atkins zalecal to alkoholu spozywac nie
nalezy. Mozna wytrawne wino. Nie przypominam sobie aby uszczegolawial jesli
chodzi o wodke czy mozna czy nie.
Ale realnie na koniec wywodu - od tego jednego kieliszka nic ci nie bedzie.
--
darnok
|