Data: 2012-05-04 07:12:22
Temat: Re: Auto Insurance Online
Od: "Jakub A. Krzewicki" <d...@g...org>
Pokaż wszystkie nagłówki
czwartek, 3 maja 2012 10:08. carbon entity 'Chiron'
<i...@g...com>
contaminated pl.sci.psychologia with the following letter:
> "Ja jestem światłością, która jest ponad wszystkimi. Ja jestem Pełnią,
> Pełnia wyszła ze mnie, Pełnia doszła do mnie. Rozłupcie drzewo, ja tam
> jestem. Podnieście kamień, a znajdziecie mnie tam".
>
> Pamiętasz naszą dyskusję?
Nikt nie mówi takimi pięknymi zagadkami jak Śri Iśa Nath.
I do żadnych tak trudno zdobyć gotowe klucze...
Podobno jeden z najświętszych tekstów stojących u początku braminizmu jest
również Jego autorstwa --- proces pożyczek szedł w dwie strony. Napisany tak
zawile, że nawet Śankara miał problemy z jego interpretacją. Być może prawda
jest trudniejsza do intelektualnego zrozumienia niż przypuszczamy?
"Om! Tam oto pełnia, to wszystko tutaj pełnia,
z pełni wyłania się pełnia i znów pełnia pozostaje,
z pełni połączonej z pełnią."
Za to łatwiejsza do zobaczenia na oczy, jak widać z cytowanego przez Ciebie
logionu. Wieśniak we dziurawych kaloszach może mieć większą intuicję i
prędzej dojść do oświecenia niż wielki pandita który przeczytał cały Kańdżur
i Tańdżur, bo patrzeć nauczyło go życie.
To, że Osoba o której rozmawiamy jest na tyle ważna, iż figuruje w
oficjalnych liniach przekazu sporej częsci starożytnych tradycji na
Wschodzie i Zachodzie jest faktem, ale co kiedy odłam, który go posiada, tak
bardzo koncentruje się wokól osoby Nauczyciela, że ustanawia landmarki i nie
uznaje linii, które ich nie przestrzegają? Taki baptyzm w poszukiwaniu
autentyczności pierwszych chrześcijan zmienił się przecież w gnostycki kult
jednostki, wyrzucający katolicyzmowi kompromisy ze światem, nie mówiąc o
naukach Wschodu, które z ich skrypturalnego punktu widzenia to samo
pogaństwo. Jest masa zresztą podobnych grupek jak Adwentyści,
Zieonoświątkowcy, Świadkowie Jehowy i tylko jakieś niesłychane fluidy z
lepszych światów sprawiają, że w chaosie tych poglądów chrześcijanie są w
stanie dotrzeć do tego, co nazywają Bogiem. Może właśnie ze względu, że dużo
jest wśród nich ludzi ze spontanicznymi talentami, takich Pratjekabuddów,
osiągających wyżyny duchowe niezależnie od spraw tak przyziemnych jak
teologia. Otóż mamy tu paradoks że,ciało radości (ciało wyzwolenia) nadal
funkcjonuje poprawnie mimo że landmarki spowodowały schizmę odcinającą ciało
dharmy. Czyli nawet w ciemmnych wiekach "cała nadzieja w prolach" i w naszym
postrzeganiu świata "na chłopski rozum" niezależny od "wyższych nauk".
BTW landmarków, to mały pikuś z tym, co można namieszać. Ja od jesieni 2010
roku eksperymentuję z czymś o wiele cięższego kalibru od landmarków --- z
"Panoplia Prophetica"/"Missionaria Protectiva" gdzie rolę obrony dharmy
pełni adharma. I wychodzi to mówiąc szczerze średnio na jeża, dlatego że się
pojawiają zarówno skutki pożądane, jak i niepożądane szalejącego nad Polską
huraganu karmicznego znanego jako Projekt WINTERISLE.
--
tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai
http://lordwinterisle.blogspot.com/
|