Data: 2008-05-20 07:07:54
Temat: Re: Autorefleksja
Od: "MindDancer" <t...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Od dwóch lat dość skutecznie pokonuję skłonność do używania pornografii.
> Żyję zżerany dopalającymi się wspomnieniami byłej dziewczyny i gasnącą
zazdrością o nią.
> Wciąż moim największym pragnieniem jest, aby jeszcze z nią kiedyć być,
> ale coraz jaśniej dostrzegam, że to się już raczej nie spełni.
> Jestem samotny w życiu, bo wciąż nie jestem zdolny do osiągnięcia czegoś
konkretnego,
> a nie pozwalam sobie na błędy, jakie popełniłem wobec niej.
> Stwierdziłem, że miłość to nie jest każde z moich pożądań,
> że liczy się też to, czy tej konkretnej kobiecie będzie dobrze ze mną,
> czy jestem w stanie, tak obiektywnie patrząc, zapewnić jej ludzkie szczęście.
Parę tygodni po napisaniu tego postu poznałem następną dziewczynę.
Przez dwa lata popełniłem wobec niej te same błędy, co przedtem.
Właśnie mnie zostawiła, i mam nikłą nadzieję, że wróci.
Kiedyś obwiniałem swoją matkę za tego rodzaju niepowodzenia.
Teraz już wiem, że to ja sam byłem najbardziej winny.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|