Nie wiem czy tez w/g prof. Pieniazka nie da sie hodowac araukarii wynioslej
w mieszkaniu, ale w/g niektorych sie nie da. Cos w tym jest, ale wydaje mi
sie, ze gegula to nie jest. Moi znajomi maja araukarie (ok. 170cm), ktora
nie zgubila ani jednej galazki. Hoduja ja w mieszkaniu. Wydaje mi sie, ze
czesto duze znaczenie ma tutaj podejscie do pielegnacji i "dobra reka". Moze
i z awokado by sie udalo?
Ja jednak bede probowal, czekalem pol roku na pojawienie sie korzenia, wiec
teraz nie odpuszcze. Najgorsze u poczatkujacych jest chyba brak
cierpliwosci. Ja taka chyba mam :-))
pozdrowka
Jarek

Użytkownik basia <b...@z...polsl.gliwice.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:8dh6s6$hnr$...@z...polsl.gliwice.pl...
>
> Użytkownik pitf <p...@p...wp.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:2wUK4.12560$h...@n...tpnet.pl...
> > Mam to samo - wyhodowałem już z dziesięć roślin, wszystkie rosną do ok
pół
> > metra wysokości
> > i gubią liście... dziwne objawy - liście najpierw tracą kolor (ciemne
> żyłki,
> > jasne pomiedzy),
> > potem schcną, odpadają i kaput :-((((
> > Ktoś wie, o co w tym chodzi?
> > chloroza, czy co?
>
> Wg prof. Pieniążka roślin awokado nie da się na dłuższą metę hodować w
> mieszkaniu.
>
> Pozdrawiam, Basia.
>