Data: 2013-04-08 10:42:10
Temat: Re: Aż tak źle.
Od: Fragile <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Mon, 8 Apr 2013 12:19:54 +0200, Chiron napisał(a):
> Użytkownik "Fragile" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:ji805i3rm2wf.630zu08ox2ke$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Sun, 7 Apr 2013 09:26:34 +0200, Chiron napisał(a):
>>
>>> Użytkownik "glob" <r...@g...com> napisał w wiadomości
>>> news:ef08730c-6eb2-462c-8210-c08f2701579f@f18g2000vb
s.googlegroups.com...
>>>
>>> [...]
>>> Fra ma naprawdę dobre serce i radzi Ci dobrze: weź sobie daj spokój z
>>> grupami chociaż przez jakiś czas,
>>>
>> Ależ ja tu globowi nigdzie nie mówię, co ma robić :) Nie mam prawa nic mu
>> narzucać. A czy życzę mu dobrze? No pewnie, ale moja wypowiedź nie tego
>> dotyczyła. Napisałam jedynie o _swoich_ odczuciach i _swoich_ ewentualnych
>> zamiarach. Nie używam kf'a, i czy zajrzę tu raz na dzień, raz na tydzień,
>> czy raz na miesiąc, natykam sie wciąż na obelgi globa względem różnych
>> osób. Stąd moje "rozterki wewnętrzne". Mimo, że to mój problem, czasami
>> człek ma potrzebę podzielenia się nim :)
> Hmm, no to źle zrozumiałem. No ale żeby tak przez kogoś nie zaglądać tu?
>
Nie, nie, ja nie z tych, co się żegnają, wracają, itp :) Przecież wciąż
zaglądam :) Gdybym od kogoś uzależniała moje zaglądanie, to już dawno by
mnie tu nie było :) Dzielę się tylko swoim 'opadem rąk'. No bo ileż można w
kółko to samo pisać??? (do globa).
>
> Ja
> czuję się wręcz prześladowany przez ghosta czy Iskę- ale jest tylu innych,
> fajnych ludzi- więc tu piszę.
>
Mam podobnie. Coś mnie tu trzyma. Może kiedyś 'puści', ale póki co COŚ/KTOŚ
kurcze sprawia, że tu wracam...
>
>>> bo nawet jak na Ciebie- poziom szajby
>>> przekroczył stan alarmowy (w wolnym tłumaczeniu- żebyś lepiej zrozumiał).
>>> Od siebie Ci doradzam- kup z buteleczkę waleriany, wypij sobie, potem
>>> może
>>> zgwałć się tak, jak najbardziej lubisz- pa!
>>>
>> Nie no, Chiron :(
>> Ja globowi jednak, mimo wszystko, dobrze życzę.
>
> Hmm, wiesz- to było złośliwe z mojej strony- to fakt. Jednocześnie był to
> taki znak "STOP"- powstrzymanie go. Przynajmniej próba powstrzymania :-)
>
Rozumiem...
--
Pozdrawiam,
M.
|