Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.cyf-kr.edu.pl!news.nask
.pl!news.nask.org.pl!news.unit0.net!usenet.blueworldhosting.com!npeer02.iad.hig
hwinds-media.com!news.highwinds-media.com!feed-me.highwinds-media.com!nx02.iad0
1.newshosting.com!newshosting.com!newsfeed.neostrada.pl!unt-exc-02.news.neostra
da.pl!unt-spo-b-01.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl.POSTED!not-for-mail
From: Fragile <s...@o...pl>
Subject: Re: Aż tak źle.
Newsgroups: pl.sci.psychologia
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
MIME-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
References: <3...@i...googlegroups.com>
<3...@a...googlegroups.com>
<1...@4...net>
<0...@c...googlegroups.com>
<sefomd7a00d7$.1e2qns4xsdjd6.dlg@40tude.net>
<b...@j...googlegroups.com>
<1vlm9pqozvt3z.1r025yerlpo1f$.dlg@40tude.net>
<d...@y...googlegroups.com>
<o...@4...net>
<7...@j...googlegroups.com>
<1e43eozsrdlin$.s9a0zjmewbsy.dlg@40tude.net>
<1f8wff8p8apcx$.1obwhkfkm58q0.dlg@40tude.net>
<j...@4...net>
<51629530$0$1262$65785112@news.neostrada.pl>
<5jxaks4dg5go$.1r5ky72bx532d.dlg@40tude.net>
<51629c45$0$1212$65785112@news.neostrada.pl>
<13a9lvi2ym6tq.1rskd5hv8rk1x$.dlg@40tude.net>
<kju8ot$cp8$1@node1.news.atman.pl>
<2rtsxz38cj28$.1ph152jkmnc7g$.dlg@40tude.net>
Date: Mon, 29 Apr 2013 20:44:06 +0200
Message-ID: <g...@4...net>
Lines: 44
Organization: Telekomunikacja Polska
NNTP-Posting-Host: 95.49.168.237
X-Trace: 1367261045 unt-rea-a-01.news.neostrada.pl 26686 95.49.168.237:49300
X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
X-Received-Bytes: 4248
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:656049
Ukryj nagłówki
Dnia Mon, 8 Apr 2013 22:43:32 +0200, Ikselka napisał(a):
>
> Od lipca 2012 do tej pory cierpiałam z powodu nasilającego się bólu prawego
> barku - długo byłoby opowiadać, od czego mi się to stało, fakt faktem ze z
> własnej winy uszkodziłam sobie bark nie uważając przy bardzo szybkim i
> siłowym wielokrotnym odsuwaniu i zasuwaniu cieżkich drzwi tarasowych
> (musiałam wychodzić do szczeniaka, a w domu koty tylko czekały, zeby
> prysnąc, co zresztą parę razy im się udało) - i zrobił się nielichy stan
> zapalny czy uszkodziłam sobie coś, w końcu zaczęłam mieć trudnosci nawet z
> samoobsługą. Ludzie z tą dolegliwością leczą się latami bezskutecznie, nie
> pomagają nawet specjalne zastrzyki dostawowe itp. No wiec najpierw
> myślałam, że mi samo przejdzie, ale po kilku miesiacach stwierdziłam, że
> pójdę do lekarza - i w tym momencie przypomniało mi się, jak lata temu
> pewna Ukrainka, nauczycielka gry moich dzieci, namawiała mojego boleściwego
> ojca na kurację poduszkami gorczycowymi i materacem z gorczycy. Ufni wtedy
> w farmakologię niemal wyśmialiśmy ją oboje, że jakieś zabobony opowiada. No
> i przypomniało mi się to niechlubne nasze zachowanie, kiedy mnie taka
> boleść dosięgła, ze za przeproszeniem rajstop sobie założyć nie mogłam ani
> wytrzeć się ręcznikiem, nawet podeprzeć się tą ręką na łóżku, nawet spać na
> tej stronie nie mogłam, bo kiedy przygniatałam sobie ramię, to sie budziłam
> z bólu...
>
> Kupiłam 2 kilo gorczycy białej i pół kilo czarnej, zmieszałam, uszyłam
> pikowaną poduszkę, napełniłam tą gorczycą. Do snu owinęłam sobie ramię i
> przedramię, po szyję, tą poduszką. Po PIERWSZEJ nocy ból czynnościowy
> minął! - no ale pomyślałam, że to na pewno jakaś autosugestia i zaraz ból
> wróci. Po tygodniu ból nie pojawiał się ani jako bierny, ani nawet przy
> ruchach ręką, po dwóch tygodniach ustały wszystkie objawy, a to: silne bóle
> czynnosciowe oraz promieniujące, blokada stawu, trzaski w stawie przy
> najmniejszym ruchu czy skręcie ręki. Mogę podnosić rękę i obracać w pełnym
> zakresie, podnosić ciężkie przedmioty, wróciła mi moc w palcach, ręka po
> prostu funkcjonuje normalnie.
> Obecnie używam poduszki sporadycznie, jak mi się przypomni -
> profilaktycznie.
>
No i w końcu kupiłam dwie poduszeczki z gorczycą :) Od dwóch dni usiłuję
podkładać sobie jedną na noc pod biodro, które mi wysiadło, ale niestety
średnio wygodnie się na tym śpi :( Chyba, że to ze mnie taka księżniczka na
ziarnku(!) grochu :)
--
Pozdrawiam,
M.
|