« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-07-28 05:50:20
Temat: BARSZCZ CZERWONY POLSKI... W zasadzie aby barszcz czerwony był smaczny potrzeba w zasadzie
niewiele: dużo buraków z dobrym kolorem, duża albo nawet dwie cebule, dwa
grzybki i ząbek czosnku.
Technologia jest prosta - woda, albo rosół, ewentualnie wywar z
wędzonki. Buraki krajemy w słomkę - o ile podajemy na talerze barszcz z
warzywami, cebulę drobno siekamy - powinna się rozgotować. Standardowo -
włoszczyzna - z rosołem, lub pietruszka, marchewka, seler, pasternak, por -
dzieki tym warzywom nie musimy dodawać cukru do barszczu - metoda z
niektórych receptur, a smak i wartości wzbogacone. Ja buraki kroję w grube
plastry - mogę później zetrzeć na tarce do buraczków zasmażanych. Po
ugotowaniu dodaję dobrego kwasu z ogórków i ocet - nie srosuję kwasu
cytrynowego ani soku z cytryny. Podbijam mąką rozrobioną z wodą, aby lekko
zagęścić, zaprawiam śmietaną, na talerze jajka na twardo, do barszczu
siekana pietruszka i koperek. Jeżeli robię na wędzonce - część jej kroję w
kostkę i dodaję do barszczu. Czosnek można rozetrzeć ze solą i liściem
lubczyka i zaprawić barszcz po dodaniu wędzonki - zagotować krótko...
O barszczu KOZACKIM - pisałem w zeszłym roku - barszcz typu
ukraińskiego, choć receptura wyłacznie moja - poszukać w necie. Proszę nie
przewstraszyć się kotłem - technologia i receptura rozpisana "na łebka",
ważne aby nie zmieniać kolejności operacji i nie przedłużać gotowania...
Panslavista - Eugeniusz Mikulski hr. Sas
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2007-07-28 05:54:21
Temat: Re: BARSZCZ CZERWONY POLSKI...
"Panslavista" <p...@w...pl> wrote in message
news:f8elgg$i7i$1@atlantis.news.tpi.pl...
> W zasadzie aby barszcz czerwony był smaczny potrzeba w zasadzie
> niewiele: dużo buraków z dobrym kolorem, duża albo nawet dwie cebule, dwa
> grzybki i ząbek czosnku.
>
> Technologia jest prosta - woda, albo rosół, ewentualnie wywar z
> wędzonki. Buraki krajemy w słomkę - o ile podajemy na talerze barszcz z
> warzywami, cebulę drobno siekamy - powinna się rozgotować. Standardowo -
> włoszczyzna - z rosołem, lub pietruszka, marchewka, seler, pasternak,
por -
> dzieki tym warzywom nie musimy dodawać cukru do barszczu - metoda z
> niektórych receptur, a smak i wartości wzbogacone. Ja buraki kroję w grube
> plastry - mogę później zetrzeć na tarce do buraczków zasmażanych. Po
> ugotowaniu dodaję dobrego kwasu z ogórków i ocet - nie srosuję kwasu
> cytrynowego ani soku z cytryny. Podbijam mąką rozrobioną z wodą, aby lekko
> zagęścić, zaprawiam śmietaną, na talerze jajka na twardo, do barszczu
> siekana pietruszka i koperek. Jeżeli robię na wędzonce - część jej kroję w
> kostkę i dodaję do barszczu. Czosnek można rozetrzeć ze solą i liściem
> lubczyka i zaprawić barszcz po dodaniu wędzonki - zagotować krótko...
> O barszczu KOZACKIM - pisałem w zeszłym roku - barszcz typu
> ukraińskiego, choć receptura wyłacznie moja - poszukać w necie. Proszę nie
> przewstraszyć się kotłem - technologia i receptura rozpisana "na łebka",
> ważne aby nie zmieniać kolejności operacji i nie przedłużać gotowania...
http://forumt.thc.com.pl/1_3937_0.html - Tu nazwano mnie deklem - he...he,
zazdrosny pajac...
http://www.grupy.senior.pl/Re-BARSZCZ-UKRAINSKI-NA-O
GNISKO,t,335955,p,1,2.html
> Panslavista - Eugeniusz Mikulski hr. Sas
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |